15 lipca, do Chęcin zjechało blisko dwustu zawodników z całej Polski, aby zmierzyć się ze sobą w trzech konkurencjach, takich jak: pływanie, bieganie i jazda na rowerze. Triathloniści do królewskiego miasteczka wrócili po dwudziestu latach.
Wydarzenie rozpoczęło się w Aquatica Park Bolmin. To właśnie tu, w zbiorniku wodnym w Bolminie, blisko dwustu zawodników przepłynęło dystans 950 metrów, następnie rowerem przejechało trasę 40 kilometrów do Chęcin, a spod hali widowiskowo-sportowej w Chęcinach „Pod Basztami” pobiegło 10 kilometrów.
Chęciny Triathlon 2017 to jedno z ogólnopolskich wydarzeń mających na celu promocję Triathlonu i propagowanie zdrowego trybu życia oraz aktywnego wypoczynku i rekreacji. – Po dwudziestu latach ta wielka impreza sportowa powróciła nareszcie do Chęcin. Warto przypomnieć, że 27 kwietnia 1997 roku w Chęcinach blisko stu zawodników stanęło na starcie Grand Prix Polski w Duathlonie – mówi Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski.
Ceremonia zakończenia Chęciny Triathlon 2017, podczas której najlepszym wręczono puchary i medale odbyła się na chęcińskiej starówce. Najlepsi triathloniści otrzymali z rąk Burmistrza Gminy i Miasta Chęciny, Roberta Jaworskiego nie tylko statuetki, ale i pamiątkowe szable.
Jak podkreślali uczestnicy triathlonu, trasa była dosyć trudna z dużą ilością przewyższczeń. Aby ją pokonać i dotrzeć na metę potrzeba długich treningów. – Triathlon to walka z własnymi słabościami. Nie liczy się wynik, a fakt dotarcia na metę – mówił Mikołaj Luft z LUFT TRI TEAM z Warszawy, który został niekwestionowanym zwycięzcą Triathlon Chęciny 2017 znacznie wyprzedzając pozostałych triathlonistów. Mikołaj Luft dotarł na metę w czasie 2 godzin, 2 sekund i 44 setnych sekundy.
Jak zapowiedziano, reaktywowany po dwudziestu latach triathlon w Chęcinach na stałe zapisze się w kalendarz wydarzeń królewskiej gminy. Organizatorami wydarzenia było Stowarzyszenie Triathlon Polska Kielce oraz Stowarzyszenie Pozytywnie Zakręceni. Patronat honorowy objął Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski.