Na kieleckim cmentarzu Piaski odbyły się obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Pamięć bohaterów polskiego powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego uczcił starosta kielecki Mirosław Gębski.
Uroczystości rozpoczęły się od złożenia kwiatów i zapalenia zniczy przy pomniku poświęconym żołnierzom Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych oraz WiN, którzy zostali zamordowani przez Urząd Bezpieczeństwa.
– Mówi się, że byli zabijani dwa razy – najpierw w czasie walk, a następnie zabijano pamięć o nich. Musiało upłynąć wiele lat, aby środowiska kombatanckie, liczne organizacje patriotyczne, a przede wszystkim rodziny doczekały się dnia poświęconego pamięci Żołnierzy Wyklętych. Komunistyczna propaganda nazywała żołnierzy polskiego podziemia, którzy po zakończeniu II wojny światowej nie złożyli broni i stawili opór sowietyzacji – bandytami, odbierając im wszelką cześć. Po latach zapomnienia, życia w pogardzie, żołnierze powracają z niepamięci jako bohaterowie, którzy walczyli o wolną Polskę – mówi starosta.
Dziś temat Żołnierzy Wyklętych stał się popularny. Data 1 marca nie jest przypadkowa. Sejm RP uchwalając w 2011 r. wybrał ten dzień jako datę szczególnie symboliczną. 1 marca 1951 r. na terenie warszawskiego więzienia na Mokotowie, komuniści dokonali mordu na przywódcach IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukaszu Cieplińskim ps. „Pług” oraz jego towarzyszach. Tworzyli oni kierownictwo ostatniej organizacji konspiracyjnej o zasięgu ogólnopolskim, kontynuującej po 1945 r. dzieło ZWZ-AK, dążąc do całkowitego wyzwolenia Polski spod komunistycznej dyktatury.
Dalsze uroczystości upamiętniające Żołnierzy Wyklętych zaplanowano na popołudnie. O godzinie 16:30 przed ścianą straceń w byłym Więzieniu Kieleckim odbędzie się składanie kwiatów i zapalanie zniczy. Główne obchody mają się rozpocząć o godzinie 17 przed pomnikiem Armii Krajowej.