Wczoraj do skarżyskiej jednostki policji wpłynęły podziękowania dla policjantów, którzy wyprowadzili mężczyznę z płonącego budynku. Wdzięczny za uratowanie życia 45-latek za pośrednictwem szefa skarżyskich mundurowych mł. insp. Wojciecha Króla skierował wiele ciepłych słów dla funkcjonariuszy.
Niebezpieczne sceny rozegrały się w grudniu ubiegłego roku. Dyżurny skarżyskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o pożarze budynku wielorodzinnego przy ulicy Skalnej. Pierwsi na miejsce dotarli policjanci, którzy w tym czasie patrolowali pobliskie osiedle. Z okien jednego z mieszkań wydobywał się ogień, a z całego budynku gęsty dym. Przed wejściem do kamienicy stali mieszkańcy palącego się domu. Policjanci ustalili, że w środku mogą znajdować się osoby oraz butle z gazem. Po chwili funkcjonariusze usłyszeli także wołanie o pomoc dobiegające z palącego się budynku. Bez chwili zawahania mundurowi weszli do zadymionego korytarza. Stamtąd wyprowadzili 45-latka, który z poparzeniami ciała trafił do szpitala.
Teraz mężczyzna opuścił już szpital. Wczoraj z poczucia wielkiej wdzięczności podziękował listownie za uratowanie z pożaru. Zaznaczył, że policjanci dla ratowania jego osoby narazili siebie, a ich bohaterski czyn zapamięta do końca życia.
Opr. JG
Źródło: KPP w Skarżysku – Kamiennej