W sobotę funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku – Kamiennej zatrzymali 34-letniego mieszkańca Podkarpacia. Mężczyzna najpierw spowodował kolizję, a podczas interwencji znieważył policjantów i naruszył ich nietykalność szarpiąc za mundury. Niewykluczone, że agresor był pod wpływem alkoholu. Za swój czyn tłumaczył się będzie przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności i wysoka nawiązka na rzecz każdego z mundurowych.
W sobotę przed godziną 13 skarżyscy policjanci pojechali na interwencję w rejon marketu przy ulicy Konarskiego. Zgłoszenie dotyczyło kolizji dwóch aut. Na miejscu mundurowi ustalili, że 34-latek kierujący oplem nie zachował ostrożności i cofając wjechał w przejeżdżającego citroena prowadzonego przez 37-letnią, trzeźwą kobietę. Od kierowcy opla wyczuwalna była silna woń alkoholu, ale odmówił badania na stan trzeźwości. Za to był bardzo pobudzony i agresywny. Zaczął słownie znieważać policjantów słowami obelżywymi i szarpał ich za mundury. W związku z powyższym został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Pobrano mu także krew do badań na zawartość alkoholu i narkotyków.
Dziś krewki 34-latek z Podkarpacia usłyszał zarzuty znieważenia policjantów i naruszenia ich nietykalności, a następnie stanął przed obliczem prokuratora. Zastosowano wobec niego policyjny dozór i poręczenie majątkowe. Finalnie grozi mu nawet trzyletnia odsiadka za więziennym murem i nawiązka na rzecz funkcjonariuszy.
Opr. JG
źródło: KPP Skarżysko – Kamienna