To był wspaniały czas radości i odpoczynku. Młodzież szkolna w zależności od województwa odpoczywała od 16 stycznia do 26 lutego br. W tym czasie na Zamku Królewskim w Chęcinach mogli brać udział w nietuzinkowym zwiedzaniu zimowej warowni z naszym przewodnikiem. Wcielający się raz w średniowiecznego rycerza a raz w damę dworu zamkowi przewodnicy codziennie spotykali się z turystami w ramach Ferii na dworze królewskim. A chętnych do wspólnego zwiedzania nie brakowało. Nawet niesprzyjająca i kapryśna pogoda nie zniechęcała młodych uczestników wycieczek do spotkania się z nami na dziedzińcach chęcińskiej warowni i poznawania tajemnic pięknej historii tego zabytkowego obiektu. Zwiedzanie Zamku Królewskiego w Chęcinach z pewnością wzbogacały jak zawsze cudowne krajobrazy i widoki podziwiane z zamkowych baszt oraz alei spacerowych.
W czasie ferii zimowych do chęcińskiej twierdzy zawitał także sam Walenty, który z okazji Walentynek zachęcał naszych turystów do romantycznych spacerów z ukochaną osobą po niezwykle klimatycznych dziedzińcach w zabytkowych murach. Zwłaszcza, że warownia o każdej porze prezentuje się dumnie i majestatycznie, a dodatkowo w tej zimowej nabiera wyjątkowej i tajemniczej atmosfery. Chętni mogli zwiedzić z Walentym nie tylko Zamek, ale także przejść do miasteczka i zobaczyć jedną z najlepiej zachowanych zabytkowych kamienic – Kamienicę „Niemczówkę”.
W tej, jednej z najpiękniejszych atrakcji turystycznych Chęcin, każdego dnia zaplanowane były lekcje tematyczne pn. „Rycerze i zamki”. Jesteśmy przekonani, że taki ciekawy i niekonwencjonalny sposób prezentacji spodobał się niejednemu młodemu miłośnikowi historii. Przez cały okres ferii zimowych lekcje tematyczne prowadzone były dla wszystkich w cenie biletu wstępu, który pozwalał także na zwiedzanie samej kamienicy, a w niej m.in. Zbrojowni, Galerii zdjęć wielkoformatowych związanych z historią Chęcin czy jedynej w Polsce Muzealnej Izby Pana Wołodyjowskiego.
Dziękujemy wszystkim turystom za wspólny, aktywny wypoczynek, dobrą zabawę i odrobinę edukacji.
