Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Tradycyjna choinka stanie w wielu domach. Towarzyszyć jej będą również inne dekoracje. Zanim jednak wybierzemy stroik na naturalnym podkładzie sprawdźmy źródło jego pochodzenia. Osoby nie posiadające dokumentów potwierdzających legalność pochodzenia stroiszu, który oferują do sprzedaży muszą liczyć się z wysokimi karami.
Stroisz, czyli gałązki drzew i krzewów iglastych są podstawowym materiałem do produkcji różnego rodzaju stroików i wieńców, szczególnie w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Zwiększony popyt na ten materiał roślinny stanowi poważne zagrożenie dla naszych lasów. Leśnicy, szczególnie w okresie jesiennym, obserwują wzrost kradzieży i dewastacji obszarów leśnych związany z nielegalnym pozyskiwaniem stroiszu. Zdarza się, że łupem złodziei padają również mchy i widłaki. Dlatego warto o tym pomyśleć przed zakupem. Leśnicy oceniają, że wiązka stroiszu to jedna zniszczona ok. 20-letnia jodła. Dzisiaj dzielnicowy st. asp. Radosław Dybiec wspólnie z funkcjonariuszami Straży Leśnej i Strażnikiem Miejskim sprawdzali źródła i legalność pozyskania stroiszu na targowisku miejskim w Opatowie. Przypominamy, że jeśli stroisz pochodzi z Lasów Państwowych sprzedający powinien mieć tzw. asygnatę, którą wystawia nadleśnictwo. Ponadto stroisz można pozyskiwać legalnie ze specjalnie do tego celu przeznaczonych plantacji i upraw, na co sprzedający również powinien okazać stosowane dokumenty. Samodzielnie również możemy pozyskać zielone gałązki. Wystarczy udać się do leśniczego i zapytać o ten surowiec. Wskaże on miejsce w lesie, z którego będzie można wziąć budulec na stroik lub udostępni pozostałości po wycince drzew iglastych.
Sprawcy ujęci na gorącym uczynku sprzedaży stroiszu bez wymaganych przez prawo dokumentów a także kradzieży stroiszu muszą się liczyć z karami. Mandat za takie postępowanie wynosi do 500 zł. Sprawa może również zostać skierowana do rozpatrzenia przez Sąd.
Opr. KCW
Źródło: KPP w Opatowie