Wczorajszego popołudnia pińczowscy policjanci w trakcie patrolu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy kilka chwil wcześniej dokonali kradzieży sklepowej. Zauważyli ich zaraz po tym, gdy ci uciekli ze sklepu ścigani przez ochronę obiektu. Mundurowi ustalają czy mężczyźni – obywatele Mołdawii przebywający legalnie na terenie RP – nie są uwikłani w inne tego typu kradzieże.
Wczoraj po południu do patrolu Policji z Pińczowa podbiegła kobieta, która wskazała na uciekającego mężczyznę – miał to być sprawca kradzieży w pobliskim sklepie. Mundurowi natychmiast ruszyli za wskazaną osobą i ją zatrzymali. Po chwili policjanci wrócili do zgłaszającej, która jak się okazało jest pracownikiem ochrony okradzionego sklepu, wraz z kolegą ujęła drugiego sprawcę. Obaj zatrzymani są obywatelami Mołdawii w wieku 20 i 22 lat. Jeden z nich mieszka na terenie Górnego Śląska, a drugi w województwie świętokrzyskim. Skradziony przez nich towar został w całości odzyskany i wrócił na sklepowe półki.
Policjanci już wczoraj poinformowali sąsiednie jednostki o zdarzeniu z pytaniem, czy na ich terenie nie doszło do podobnych sytuacji. O metodzie działania ujętych mężczyzn zostaną też powiadomione jednostki w całym kraju. Gdyby okazało się, że zatrzymani mężczyźni uczestniczyli w innych kradzieżach, może grozić im nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
To nie było jedyne spotkanie policjantów z tymi ludźmi. Jeszcze wczoraj wieczorem patrol wydziału kryminalnego zatrzymał na terenie powiatu pińczowskiego pojazd, w którym jeden z pasażerów był przeważony w bagażniku. Jak się okazało, był to właśnie 20-latek uczestniczący w kradzieży sklepowej. Podróżował z grupą swoich rodaków. Ponieważ wszystkich podróżnych było 6 on znalazł miejsce w bagażniku. 44-letni kierowca odpowiedział więc za przewożenie zbyt dużej liczby pasażerów. Zatrzymano mu również dowód rejestracyjny za brak ważnych badań technicznych pojazdu, a o braku jego ubezpieczania poinformowano Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Źródło: KPP Pińczów
Opr. D.S