Niemałe kłopoty czekają 45-latka, podejrzewanego o dokonanie kradzieży z włamaniem do salonu meblowego i samochodu dostawczego. Łupem rabusia padły elementy wyposażenia centralnego ogrzewania i instalacji elektrycznej o łącznej wartości 6000 zł. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W czwartek 1 września br. sandomierscy policjanci otrzymali sygnał o włamaniu do budynku należącego do salonu meblowego na terenie Sandomierza. Z relacji właścicieli wynikało, że w kwietniu br. działalność firmy została zawieszona. Budynek, jak i stojący na sklepowym parkingu samochód należycie zabezpieczyli. Podczas poniedziałkowej wizyty zauważyli otwarte drzwi do budynku, brak kłódki oraz wybitą szybę w drzwiach pojazdu a w nim zastali mężczyznę. Policjanci zatrzymali nieproszonego gościa, którym okazał się 45-latek z powiatu sandomierskiego. W trakcie dalszych czynności ustalono, że z salonu zniknęły elementy instalacji ciepłowniczej i elektrycznej. Ponadto z pojazdu skradziony został0 akumulator i inne elementy wyposażenia w tym chłodnice i wiązki elektryczne. Zatrzymany 45-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Teraz grozi mu do kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Opr. MO
Źródło: KPP w Sandomierzu