Wczoraj z prawem jazdy pożegnał się 20-latek, kierujący toyotą. Na drodze serwisowej przy krajowej trasie S-7 w Skarżysku – Kamiennej wjechał w barierę energochłonną. Okazało się, że był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,7 promila alkoholu. Niebawem wytłumaczy się przed sądem. Oprócz wysokiej grzywny grozi mu nawet dwa lata więzienia.
W czwartek przed godziną 21 do dyżurnego skarżyskiej jednostki policji wpłynęło zgłoszenie o toyocie, która wjechała w barierę energochłonną. Zdarzenie miało mieć miejsce na drodze serwisowej biegnącej wzdłuż krajowej „siódemki” w Skarżysku – Kamiennej. Na interwencję pojechali policjanci drogówki, którzy potwierdzili kolizję. Uderzenie było na tyle mocne, że z toyoty urwało się koło. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Kierującym japońskim autem był 20-letni skarżyszczanin. Szybko okazało się, że młody mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,7 promila alkoholu.
Nieodpowiedzialny 20-latek stracił prawo jazdy. Wkrótce tłumaczył się będzie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu dwuletni pobyt za kratkami oraz wysoka grzywna.
Opr. JG
Źródło: KPP w Skarżysku – Kamiennej