W dzisiejszych czasach inwestowanie przez Internet jest coraz bardziej popularne. Nie wychodząc z domu możemy m.in. obracać akcjami giełdowymi lub inwestować w kryptowaluty. Na fali popularności tej formy inwestycji, za pomocą zarejestrowanych za granicą fałszywych stron internetowych i socjotechniki, oszuści podszywają się pod brokerów finansowych oferując spektakularne wręcz zyski. W trosce o bezpieczeństwo Państwa środków oraz danych ostrzegamy przed oszustwami związanymi z inwestowaniem przez Internet.
Wraz z rozwojem technologii informatycznych inwestowanie staje się bardziej dostępne i coraz prostsze. Przez Internet możemy m.in. obracać akcjami giełdowymi, inwestować w waluty, w metale szlachetne, czy też kupować kryptowaluty. Na fali popularności inwestowania przez Internet próbują wzbogacić się także oszuści. Za pomocą zarejestrowanych za granicą fałszywych stron internetowych i zmyślnej socjotechniki, podszywają się pod brokerów finansowych oferując spektakularne wręcz zyski i to, jak twierdzą, bez ryzyka.
W miniony piątek do ostrowieckiej komendy zgłosiło się dwóch mężczyzn w wieku 66 i 74 lat. Obaj mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego padli ofiarą oszustów podczas internetowych inwestycji. Jako pierwszy o zdarzeniu zawiadomił mundurowych 66-latek. Mężczyzna poinformował stróżów prawa, że w wyniku oszustwa stracił 15 800 złotych. Jak wynikało z relacji mężczyzny, na początku lipca br. telefonicznie skontaktowały się z nim różne osoby, które składały mu propozycje zainwestowania pieniędzy na platformach płatniczych. Ostatecznie kilka dni temu ostrowczanin uległ namowom oszustów i zainwestował 800 złotych, które to przelał na podany rachunek bankowy. Kilka dni później ponownie skontaktował się z nim ten sam konsultant i poinformował go, że pieniądze zostaną mu zwrócone gdy zainstaluje wskazaną przez niego aplikację. Następnie, po jej zainstalowaniu senior otrzymał link, który otworzył zgodnie z instrukcją. Po chwili zorientował się, że z jego konta zniknęło 15 000 złotych, a na jego dane zaciągnięto kredyt na ponad 140 000 złotych. Mężczyzna szybko udał się do banku, gdzie zablokował konto. Łącznie stracił 15 800 złotych.
Tego samego dnia podobnego zgłoszenia w naszej jednostce dokonał 74-latek. Jak wynika z ustaleń, w połowie lipca br. oszuści zaproponowali mężczyźnie zainwestowanie zgromadzonych oszczędności w akcje znanej spółki. Z 74-latkiem najpierw skontaktował się konsultant, który poprosił go o przelanie pieniędzy w kwocie 900 złotych jako wpisowe za udział w programie inwestycyjnym. Nie podejrzewając nic złego, senior zgodził się i postępował zgodnie z otrzymanymi od naciągacza wskazówkami. Kolejno polecił mu zainstalowanie aplikacji „ANYDESK”. Następnie oszust poprosił 74-latka o zalogowanie się przez niego do bankowości elektronicznej i oczekiwanie przez godzinę na pojawienie się nowej ikony dotyczącej zarobionych pieniędzy. Niestety po dwóch godzinach ostrowczanin zalogował się na swoje konto i stwierdził, że padł ofiarą cyberprzestępców, bowiem z jego rachunku zniknęły pieniądze w kwocie 25 700 złotych. Łącznie stracił on 26 600 złotych.
Ostrzegamy!
Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez e-mail, telefon lub komunikator.
Oszuści proszą o zainstalowanie programu do zdalnego pulpitu i zalogowanie się na konto bankowe. Najczęściej ofiara kuszona jest obietnicą szybkich zysków.
Co zrobić, by nie dać się oszukać?
Przede wszystkim nie udostępniajmy nikomu swojego konta bankowego i danych do logowania. Jeśli osoba podająca się za konsultanta żąda zweryfikowania naszych danych oraz danych konta lub zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania, rozłączmy się i zadzwońmy do biura obsługi klienta banku. Jeśli „konsultant” proponuje nam zainstalowanie oprogramowania typu AnyDesk, możemy być pewni, że to oszustwo. Apelujemy o to, aby stronić od takich sytuacji, minimalizować ryzyko, uważać na psychomanipulacje, a także unikać wszelkich ofert, które mają przynieść błyskawiczny zysk po przelaniu pieniędzy. Coraz częściej za takimi przestępstwami stoją zorganizowane grupy, często działające poza granicami kraju. W przypadku wątpliwości doradźmy się w autoryzowanych placówkach i nie szukajmy przypadkowych porad w sieci na własną rękę. To może zakończyć się dla nas utratą wszystkich oszczędności.
Opr. EW
Źródło: KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim