Pierwsze słoneczne dni przynoszą ze sobą nie tylko długo wyczekiwaną wiosnę, ale też kolejne zagrożenia. 27 lutego przekonali się o tym mieszkańcy Łabędziowa, gdzie w ogniu stanęło aż osiem hektarów nieużytków.
To był feralny dzień. Trawy na terenie Miasta i Gminy Morawica płonęły aż w dwóch miejscach. Do pożaru pomiędzy Bieleckimi Młynami, a Łabędziowem pojechali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej z Bilczy. Ledwie uporali się z pożarem na obszarze około 5 arów, a już zostali rozdysponowani do znacznie większego pożaru nieużytków rolnych w Łabędziowie. Kiedy druhowie z Bilczy dojechali do kolejnej akcji na miejscu były już jednostki z OSP Morawica, Wola Morawicka i Brudzów oraz dowódca z JRG 4 w Chmielniku.
Początkowo w ogniu stanęły 4 hektary nieużytków rolnych. Z relacji strażaków wynika, że ogień ze względu na wiatr rozprzestrzeniał się w bardzo szybkim tempie. Po dwóch godzinach walki z żywiołem w końcu udało się go opanować. Łącznie spaleniu uległo około 8 hektarów nieużytków rolnych.