O kradzież z włamaniem do domu podejrzewany jest 38-letni skarżyszczanin. Jego łupem padł sprzęt elektroniczny warty 8000 złotych. Mężczyzna postanowił w ten sposób rozliczyć się ze znajomym, którego podejrzewał o kradzież pieniędzy. Teraz grozić mu może nawet dziesięć lat więzienia.
Dwa dni temu 49-letni mieszkaniec Skarżyska – Kamiennej zawiadomił miejscowych stróżów prawa o włamaniu do jego domu. Do zdarzenia miało dojść pod koniec marca tego roku. Złodziej wyłamał wkładki zamków w drzwiach i dostał się do wnętrza budynku. Łupem rabusia padł m.in. telewizor i konsole do gier. Wartość utraconego mienia pokrzywdzony oszacował na 8000 złotych. Wczoraj kryminalni zajmujący się sprawą zatrzymali 38-latka podejrzewanego o to przestępstwo. Mężczyzna wstępnie przyznał się do jego popełnienia. Okazało się, że jest znajomym swojej ofiary. Podejrzewał, że właśnie on ukradł mu 800 złotych. Kiedy 49-latek wyparł się, aby miał coś wspólnego z kradzieżą gotówki, rzekomy pokrzywdzony postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość. Wyłamał drzwi do domu kolegi i ukradł telewizor, konsole i głośnik. Część fantów sprzedał w lombardzie, skąd odzyskali je policjanci.
Jeszcze dziś samozwańczy sędzia usłyszy zarzut. Za kradzież z włamaniem może spędzić za kratkami nawet dziesięć lat.
Opr. JG
Źródło: KPP w Skarżysku – Kamiennej