Policjanci staszowskiej jednostki zatrzymali mężczyznę, który kierując swoim pojazdem nie zatrzymał się do kontroli drogowej i rozpoczął ucieczkę. Powód zachowania 22-latka szybko wyszedł na jaw – w organizmie miał ponad 1,7 promila alkoholu, znajdował się także pod wpływem amfetaminy, a w kieszeni posiadał narkotyki. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Staszowie w nocy z piątku na sobotę, patrolując teren miasta na jednej z ulic, zauważyli pojazd marki BMW, którego tor jazdy pozostawiał wiele do życzenia. Mając przypuszczenie, że kierowca może znajdować się pod działaniem alkoholu policjanci udali się za nim. Funkcjonariusze używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydali polecenie zatrzymania pojazdu, jednak kierujący nie reagował i kontynuował jazdę. Następnie mundurowi wyprzedzili niemieckie auto, zajechali kierującemu drogę, wybiegli z radiowozu i uniemożliwi mu dalszą jazdę.
Mundurowi podczas prowadzonej kontroli od razu wyczuli od 22-latka silną woń alkoholu.
Potwierdziło to badanie, które wykazało ponad 1,6 promila w jego organizmie. To nie był jednak koniec kłopotów mieszkańca gminy Staszów. Mundurowi znaleźli przy nim ponad 3 gramy białego proszku, wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina. Jakby tego było mało, badanie narkotesterem dało wynik pozytywny. Kierujący BMW został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie.
Nieodpowiedzialny 22-latek niebawem stanie przed sądem i odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, niezatrzymanie do kontroli drogowej oraz posiadanie środków odurzających. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. JSz
Źródło: KPP w Staszowie