Już niedługo w trzech powiatowych szkołach odbędą się bale studniówkowe. Zapytaliśmy, jak przebiegają przygotowania i czy studniówki będą się różnić od tych z lat poprzednich.
Pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany studniówkowe ubiegłorocznym maturzystom.
Przypomnijmy, w roku szkolnym 2020/2021 w związku z pandemią studniówki w wielu przypadkach zostały odwołane lub zostały zastąpione balami pomaturalnymi.
– Młodzież miała w planach zorganizować bal pomaturalny, kiedy sytuacja epidemiologiczna się poprawi. Jednak nie odbył się on – mówi dyrektor Powiatowego Zespołu Szkół w Chęcinach Halina Kołodziejczyk. Jak zaznacza, w tym roku szkolnym planowana jest studniówka.
– Ma się ona odbyć 15 stycznia, jeśli oczywiście nie będzie obostrzeń, które to uniemożliwią. Młodzież bardzo się cieszy z tego powodu. Studniówka nadal jest ważnym wydarzeniem dla młodych ludzi. To symbol. Do pewnego momentu maturzyści odliczają czas do studniówki, a kiedy ta już się wydarzy, zaczyna się odliczanie do egzaminu – dodaje Halina Kołodziejczyk.
Bal odbędzie się też w Powiatowym Zespole Szkół w Łopusznie. – Zaplanowaliśmy studniówkę po feriach zimowych. Zorganizowana będzie ona trochę w zmienionej formie. Po pierwsze młodzież zatańczy tylko raz poloneza i nie będzie podziału na grupy. Zatańczą go sami uczniowie naszej szkoły. Maturzyści też w większości zdecydowali się przyjść z kolegą lub koleżanką z klasy lub ze szkoły na bal – mówi dyrektor Grażyna Bekier.
Dyrekcja podjęła również kroki, które mają zmniejszyć ryzyko zachorowania na Covid-19. Zachęca młodzież do szczepień.
– Uczniom bardzo zależy na balu. Z obawy nad dynamicznie rozwijającą się sytuacją związaną z koronawirusem chcieli go zorganizować już w październiku. Teraz ćwiczymy poloneza – dodaje dyrektor Bekier.
Przygotowania do studniówki trwają również w Powiatowym Zespole Szkół w Bodzentynie. Bal ma się odbyć 15 stycznia. – Mamy tylko jedną klasę maturalną. Planujemy tradycyjną studniówkę. Młodzież z tego powodu się cieszy, chociaż jest cień niepewności, czy koronawirus znowu nie zepsuje nam planów – mówi dyrektor szkoły Magdalena Tusień – Kuzka.
Studniówki nie odbędą się w powiatowych zespołach szkół w Chmielniku i Nowej Słupi.
– To była nasza wspólna decyzja. Nasza szkoła jest mała i w tym roku klasa maturalna liczy sześciu uczniów – mówi Eliza Tokarczyk, pełniąca obowiązki dyrektora Zespołu Szkół w Nowej Słupi.
Ze studniówki zrezygnowali również uczniowie z PZS w Chmielniku. – Mieliśmy zamiar organizować studniówkę, ale niepewna sytuacja epidemiologiczna pokrzyżowała nam plany. To była nasza wspólna decyzja – mówi dyrektor szkoły Sławomir Wójcik.
