W zalewie w Chańczy w niedzielę tonął 21-letni mężczyzna. Mimo akcji ratunkowej jego życia nie udało się uratować. W poniedziałek z zalewu w Sielpi wyłowiono ciało 39-latka. We wtorek w tym samym zbiorniku znaleziono kolejne zwłoki. Za nami pierwszy tak gorący weekend i aż trzy tragedie nad wodą. A to dopiero początek sezonu kąpielowego.
Brawura, alkohol, przecenianie swoich umiejętności, nieznajomość zbiornika wodnego – to najczęstsze przyczyny tragedii nad wodą. Choć mówi się o nich od wielu lat, wciąż nie wszyscy o nich pamiętają wchodząc do wody. Z obserwacji ratowników wynika ponadto, że do niebezpiecznych sytuacji nad wodą dochodzi również z powodu koronawirusa.
– Pandemia spowodowała, że w okresie jesienno-zimowym i wiosennym mieliśmy ograniczony dostęp do pływalni, czyli tak naprawdę z nich nie korzystaliśmy. Teraz jest zderzenie z rzeczywistością, po ponad pół roku wychodzimy, wskakujemy od razu do wody i wydaje się nam, że jesteśmy nadal bardzo dobrzy w pływaniu. Niestety zderzenie z rzeczywistością pokazuje, że jednak nie do końca tak jest – informuje Piotr Molasy z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Kielcach. Na potwierdzenie swoich słów podaje przykład prowadzonego obecnie kursu na ratownika wodnego dla 18 i 19-latków.
– Okazuje się, że oni na początku po kilku basenach po prostu sami wychodzili z wody. Mówili: „ja nie mogę dalej płynąć, bo jestem bardzo zmęczony, bo po prostu dawno nie byłem na basenie”. Dopiero po miesiącu treningu sytuacja i ich możliwości zaczęły się poprawiać – przyznaje Piotr Molasy.
Ratownicy przypominają również, że na takich zbiornikach w powiecie kieleckim jak Chańcza czy Cedzyna jest dużo osób, które pływają na skuterach wodnych, osiągających prędkość ponad 100 km/h. Przy takiej prędkości trudno jest dostrzec w wodzie pływającego.
Przed nami kolejny ciepły weekend. Wypoczywając nad wodą zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i wszystkich wokół.
Ratownicy wodni radzą:
– kąpmy się tam, gdzie znamy dno, gdzie jest ono łagodnie opadające
– wybierajmy się nad wodę w grupie znajomych, a jeżeli słabo sobie radzimy, pamiętajmy, żeby założyć kamizelkę asekuracyjną albo ratunkową
– gdy chcemy wypłynąć dalej od brzegu, zaopatrzmy się w jaskrawą bojkę, która pozwala utrzymać się na powierzchni i zwiększa naszą widoczność.
– wybierając się na plażę, zabierzmy ze sobą dużo wody do picia
– schładzajmy swoje ciało
– wyposażmy się w okulary przeciwsłoneczne, czapki i coś do jedzenia
– nie wchodźmy do wody po obfitym posiłku
Świętokrzyska policja przypomina:
-wybieraj tylko strzeżone kąpieliska i miejsca wyznaczone do kąpieli
-stosuj się do regulaminu kąpieliska, obowiązujących oznaczeń i poleceń ratownika
-bądź zawsze w pobliżu, gdy Twoje dziecko pływa
-nie skacz do nieznanej i płytkiej wody
-nigdy nie pływaj po spożyciu alkoholu
-nie przeceniaj swoich umiejętności pływackich
-korzystaj z pewnego i sprawnego sprzętu pływającego
-pływając na łodziach, kajakach zawsze wkładaj kapok
-nie pozostawiaj swoich rzeczy bez opieki