Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu zatrzymali w czwartek dwóch mieszkańców miasta. Śledczy ustalili, że 24 i 33- latek stoją za sprawą kradzieży silnika elektrycznego, najazdów metalowych, przewodów i narzędzi, wartych łącznie co najmniej 20 000 złotych. W toku czynności kryminalni odzyskali wszystkie łupy.
W czwartek stróże prawa z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach dotarli do informacji o kradzieży w podkieleckiej Bilczy. Policjanci dowiedzieli się, że ktoś w ciągu ostatniego tygodnia okradł niezamknięty magazyn. Łupem sprawców padły m.in. silnik elektryczny, najazdy do autolawety, przewody, wiertła i inne narzędzia. Mundurowi z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu od razu wiedzieli, gdzie należy skierować pierwsze kroki. Funkcjonariusze przypuszczali, że związek z kradzieżą mogą mieć dwaj mieszkańcy miasta. W czwartkowe popołudnie kryminalni trafili do jednego z garaży, mieszczących się w okolicy Słonecznego Wzgórza. Tam, w trakcie przeszukania stróże prawa ujawnili wszystkie fanty. Garaż wynajmowali 33 i 24- latek, którzy zostali zatrzymani. Ponadto, u młodszego z mężczyzn policjanci ujawnili 3 gramy amfetaminy porcję marihuany.
Każdemu z zatrzymanych grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy ponadto sprawdzają, czy mężczyźni nie mają na swoim koncie większej ilości tego typu przestępstw.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach