Od 2014 roku trwa walka mieszkańców o budowę obwodnicy Brzezin i Radkowic. Początkowo walczono o jej przebieg po stronie Brzezin, a potem o przyspieszenie prac. Były rozmowy władz Miasta i Gminy Morawica oraz mieszkańców w ministerstwie i szereg spotkań z parlamentarzystami tu na miejscu. Były też liczne protesty i blokady ruchliwej do granic niemożliwości drogi. Dziś po latach prawdziwej gehenny mieszkańców, Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich nareszcie ma możliwość rozpoczęcia procedury przetargowej na wyłonienie wykonawcy projektu. Wszystko dzięki utrzymaniu w mocy wydanej już wcześniej pozytywnej decyzji środowiskowej przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
Ponad 8,5 tysiąca pojazdów na dobę – to prawdziwa gehenna
Każdego dnia przez Brzeziny i Radkowice przjeżdża ponad 8,5 tysiąca pojazdów na dobę, co daje około 350 pojazdów na godzinę. – Tak się nie da żyć – mówili mieszkańcy Brzezin już w 2014 roku, kiedy to po raz pierwszy Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich przeprowadził konsultacje w sprawie budowy obwodnicy Brzezin i Radkowic. Przedstawiono wtedy opracowane na zlecenie Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich trzy warianty przebiegu nowej obwodnicy. Preferowany przez Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach miał omijać częściowo Brzeziny od strony południowej i przecinać miejscowość w dwóch miejscach. – Co to za obwodnica, która przecina miejscowość w dwóch miejscach? Ile domów trzeb będzie wyburzyć przez taką niedorzeczność? – dopytywali wtedy zdenerwowani mieszkańcy.
Walczyli o najbardziej korzystny dla mieszkańców wariant obwodnicy Brzezin
Ostatecznie żadna z propozycji nie została przez społeczność Brzezin zaakceptowana, a władze Miasta i Gminy Morawica zaproponowały swoją koncepcję, czyli wariant czwarty, według którego obwodnica miałaby przebiegać na całej długości północną stroną Brzezin – przez tereny leśne i przemysłowe. – Toczyliśmy duże boje ze Świętokrzyskim Zarządem Dróg Wojewódzkich w Kielcach o to jak ma wyglądać przebieg tej obwodnicy. Uznaliśmy, że proponowane przez Zarząd przecięcie obwodnicą miejscowości w dwóch miejscach wcale nie jest żadną obwodnicą. Nie zgadzaliśmy się na takie rozwiązania i mocno zabiegaliśmy o przyjęcie wariantu północnego. Spór ze Świętokrzyskim Zarządem Dróg Wojewódzkich trwał ponad 2,5 roku. W efekcie końcowym udało nam się doprowadzić do tego, aby wrysowano naszą koncepcję i poddano do oceny Regionalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska w Kielcach, który po dokładnym zweryfikowaniu wszystkich wariantów wydał pozytywną decyzję środowiskową dla wariantu północnego. Decyzja ta uzyskała również rygor natychmiastowej wykonalności wydany przez wojewodę, co dawało inwestorowi możliwość projektowania i opracowywania dokumentacji pomimo przewidywanych protestów – mówi burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras.
Protesty zostały jednak złożone do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie, który to wystąpił do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich o uzupełnianie dokumentacji. Uzupełnianie dokumentów trwało wiele miesięcy, a władze gminy Morawica wspólnie z mieszkańcami zarzucali Zarządowi Dróg Wojewódzkich opieszałość w działaniu. Sprawa utknęła w miejscu, a mieszkańcy rozpoczęli kolejną batalię.
Nie obyło się bez wyjścia na ulicę
Tym razem chodziło o ograniczenie tonażu jeżdżących przez Brzeziny samochodów oraz przyspieszenie prac związanych z wydaniem decyzji środowiskowej. Nauczeni doświadczeniem już wiedzieliśmy, że budowa obwodnicy przedłuży się. W oczekiwaniu na decyzje, jedyne co mogliśmy wtedy zrobić to wnioskować przynajmniej o ograniczenie tonażu jeżdżących tędy samochodów – mówi Damian Woźniak, radny miejscowości Brzeziny, który w walkę o budowę obwodnicy mocno zaangażował się od samego początku wspólnie z drugim radnym miejscowości Brzeziny Ryszardem Znojem. Niestety same rozmowy i prośby nie przynosiły żadnych efektów. Radni za sobą murem i bez względu na wszystko mieli władze Miasta i Gminy Morawica oraz mieszkańców, którzy postanowili wyjść na ulicę i rozpocząć protesty, licząc przy tym, że blokada ruchliwej drogi będzie mobilizacją dla osób decyzyjnych do podjęcia konkretnych działań.
Ograniczono ładowność tonażu
W między czasie odbyło się wiele spotkań. – Zwróciliśmy się z prośbą do Urzędu Marszałkowskiego o ustawienie wag preselekcyjnych w Brzezinach, które pozwoliłyby na ten czas ograniczenie tonażu ładowności do 30 ton. Po rozmowach z marszałkiem doszliśmy do wniosku, że jednak lepiej będzie przeznaczyć zaplanowane na zakup i montaż wag pieniądze na opracowanie dokumentacji technicznej dla obwodnicy. Zamiast tego, marszałek zapowiedział opracowanie zmiany dokumentacji ruchu i ustawienie znaków ograniczających tonaż do 10 ton z wyłączeniem dojazdów do posesji i kopalni oraz tzw. Pojazdów ADR. – W związku z natężeniem ruchu i przeładowaniem samochodów ciężarowych ludziom zaczęły pękać domy, a szklanki z wodą dosłownie drżały na stole, kiedy przejeżdżały ciężarówki. Ograniczenie tonażu było konieczne – przyznaje radny Ryszard Znój.
W ministerstwie osobiście rozmawiali o możliwościach dofinansowania
Pod koniec 2019 roku rozpoczęły się protesty, które trwały do czasu ograniczenia tonażu, a radni Brzezin wraz z mieszkańcami pukali do wielu drzwi z prośbą o wsparcie. W marcu 2020 roku, burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras oraz obaj radni miejscowości Brzeziny – Damian Woźniak i Ryszard Znój wraz z ówczesnym radnym Miasta i Gminy Morawica Michałem Jędrzejczykiem udali się do sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafała Webera, odpowiedzialnego za sprawy związane z transportem drogowym, drogami publicznymi i bezpieczeństwem ruchu drogowego. – Zależało nam, aby jak najszybciej szukać dofinansowania do budowy obwodnicy Brzezin i Radkowic – tłumaczy burmistrz Marian Buras. – Na tamten czas wiedzieliśmy, że zapowiedziano dofinansowanie rządowe budowy stu obwodnic w całym kraju. Podczas spotkania z wiceministrem Rafałem Weberem dowiedzieliśmy się, że rządowy program 100 obwodnic owszem zakłada budowę obwodnic, ale na drogach krajowych, a nie wojewódzkich, jakby miało to mieć miejsce w naszym przypadku. Zapowiedział on także, że taki sam projekt będzie też dla dróg wojewódzkich i radził, aby starać się o jak najszybsze wydanie decyzji środowiskowej oraz rozpoczęcie projektowania. Decyzja środowiskowa jest niezbędna do tego, aby mogły ruszyć prace projektowe, a jak wiadomo, projekt jest podstawą do ubiegania się o dofinansowanie – tłumaczą obaj radni, Damian Woźniak i Ryszard Znój.
Kiedy ruszy projektowanie obwodnicy Brzezin i Radkowic?
Po kolejnych miesiącach prawdziwej gehenny mieszkańców nareszcie przyszła pierwsza pozytywna wiadomość. Jak poinformował burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras, wydana już wcześniej pozytywna decyzja środowiskowa w sprawie przebiegu obwodnicy w wariancie północnym została ostatecznie utrzymana w mocy przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. – Sprawa toczyła się długo, ale w końcu znalazła swój finał. Pozytywna decyzja środowiskowa została utrzymana w mocy i jest to decyzja ostateczna – mówi burmistrz Marian Buras, dziękując przy tym wszystkim tym, którzy zaangażowali się w sprawę przyspieszenia budowy obwodnicy Brzezin i Radkowic, a w szczególności radnym Damianowi Woźniakowi i Ryszardowi Znojowi. – Mam nadzieję, że prace związane z przygotowaniem projektu budowlanego teraz przyspieszą i zarządca drogi będzie mógł sięgnąć jak najszybciej po dofinansowanie kosztownej inwestycji w ramach nowej unijnej Perspektywy Finansowej.
A po środki zewnętrzne na budowę obwodnicy Brzezin i Radkowic, której koszt oszacowano na blisko 200 milionów złotych, Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich będzie mógł sięgnąć w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego lub w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Zdaniem członka Zarządu Dróg Województwa Świętokrzyskiego Tomasza Jamki, pozytywna decyzja środowiskowa utrzymana w mocy przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska daje możliwość uruchomienia procedury przetargowej.
Jak szacuje się, koszt budowy obwodnicy Brzezin i Radkowic będzie opiewać na kwotę około 200 milionów złotych. Obwodnica ma przebiegać przez gminy Chęciny i Morawica, po północnej stronie Brzezin i Radkowic i połączy drogi krajowe numer 7 i 73.
Agnieszka Olech