Odpowiedzialność – to określenie, które bardzo często pojawia się w dobie stanu epidemii. Nie każdy jednak potrafi się nią wykazać. Co więcej, niektórzy bywają nie tylko nieodpowiedzialni ale wręcz łamią przepisy. Tylko wczoraj na terenie Kielc i powiatu policjanci stwierdzili 42 przypadki nielegalnego gromadzenia się lub przemieszczania. Wśród nich był 51- latek, który na miejsce odpoczynku wybrał sobie zamknięty plac zabaw.
Po godzinie 14 do dyżurnego Komisariatu Policji II w Kielcach wpłynęło zgłoszenie, dotyczące naruszania przepisów o niegromadzeniu się na osiedlu Podkarczówka. Z informacji zawiadamiającego wynikało, że mężczyzna ma przebywać na placu zabaw z dzieckiem. Mundurowi, którzy pojechali na miejsce zauważyli mężczyznę, siedzącego na placu zabaw. Nie potwierdziło się, aby przyprowadził tu dziecko. Jednak w trakcie rozmowy 51- letni kielczanin bagatelizował całą sytuację. Nie przeszkodziło mu, że przed wejście na plac zabaw były informacje o jego zamknięciu. Stwierdził, że przyszedł w to miejsce, żeby sobie odpocząć i nikt mu tego nie zabroni. W jego przypadku, decyzję o ewentualnej winie i wysokości kary podejmie sąd.
Łącznie na terenie miasta i powiatu policjanci ujawnili 42 osoby, nie stosujące się do przepisów z art. 54 kodeksu wykroczeń. Mundurowi nałożyli 32 mandaty a 10 osób odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach