Władze powiatu wyraziły ostry sprzeciw przeciwko różnicowaniu cen za odbiór odpadów przez sortownię w Promniku. – Nie pozwolimy, by mieszkańcy powiatu płacili za wywóz śmieci więcej niż mieszkańcy miasta – mówili. Do wspólnych rozmów zaproszono dzisiaj wszystkich włodarzy gmin. – Chcemy wesprzeć wójtów w walce o równe traktowanie, śmieci są takie same w mieści i w powiecie – powiedział starosta kielecki Mirosław Gębski.
Z inicjatywy Zarządu Powiatu w Kielcach: starosty kieleckiego Mirosława Gębskiego, wicestarosty Tomasza Plebana, członów Zarządu Powiatu w Kielcach: Stefana Bąka, Cezarego Majchera i Mariusza Ściany odbyło się dzisiaj spotkanie, na które zaproszeni zostali wszyscy wójtowie i burmistrzowie gmin powiatu kieleckiego. Obecny był także przewodniczący Rady Powiatu w Kielcach – Jacek Kuzia, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy – Grzegorz Piwko. Zaproszono także przedstawicieli inspekcji handlowej: Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej – Urszulę Łutczyk oraz Wojciecha Kobylarza, naczelnika Wydziału Prawno-Organizacyjnego i Ochrony Konsumentów w Wojewódzkim Inspektoracie Inspekcji Handlowej w Kielcach.
– Praktyki zaproponowane przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami w Promniku w porozumieniu z prezydentem Kielc łamią zasady konkurencyjności. Przedsiębiorstwo, jako monopolista na rynku ustawia się w pozycji dominującej. Jeżeli zróżnicowanie cen wejdzie w życie, będzie to bardzo krzywdzące dla mieszkańców powiatu kieleckiego. Chcemy wesprzeć wójtów w walce o równe traktowanie, śmieci są takie same w mieści i w powiecie – powiedział starosta kielecki Mirosław Gębski, który na dzisiejsze spotkanie zaprosił przedstawicieli inspekcji handlowej.
– Inspekcja handlowa podlega Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Będziemy się starali pomóc samorządowcom i tak doradzić, by im pomóc w równym traktowaniu mieszkańców powiatu i mieszkańców Kielc – powiedziała Urszula Łutczyk.
Przedstawiciele inspekcji przedstawili kilka prawnych wariantów na rozwiązanie tej sytuacji. Zachęcali wójtów do zjednoczenia się. – Ciekawi nas, z czego wynika nagła podwyżka tylko dla gmin. Pamiętajmy także, że uchwałę rady miasta, która wprowadza różnicowanie mieszkańców można również zaskarżyć – doradzał Wojciecha Kobylarz.
Wójtowie nie ukrywali oburzenia. Podczas spotkania wyrażali ogromne niezadowolenie w związku z zaistniałą sytuacją.
– Spodziewaliśmy się podwyżek. Nas najbardziej bulwersuje nierówne traktowanie mieszkańców Kielc i mieszkańców powiatu. Zastosowano dwie stawki na przyjmowanie odpadów, jedna stawka dla mieszkańców Kielc a druga dla mieszkańców powiatu kieleckiego. Naszym zdaniem jest to niedopuszczalne – powiedział Sławomir Kopacz, wójt gminy Bieliny.
Wójtowie podkreślili, że wspólnie zamierzają zaskarżyć uchwałę rady miasta i wystąpić do wojewody o jej uchylenie.
– Cennik będzie określony zarządzeniem prezydenta Kielc, dlatego drugim naszym działaniem będzie zaskarżenie tego zarządzenia – dodał wójt Kopacz.
-Zaskarżenie zarządzenia prezydenta nie wyklucza możliwości zwrócenia się do prezesa UOKIK – dodał Wojciecha Kobylarz.
Wójtowie zgodnie przyznali, że nie mogą się zgodzić na ten „precedens”, który w przyszłości może ich pozbawić kontroli nad cenami za śmieci.
– Zgadzając się teraz na różnicowanie cen, zgadzamy się na tego typu praktyki w przyszłych latach – mówili jednym głosem.
Wójtowie przypominali, że w 2012 roku zawarto porozumienia pomiędzy Kielcami, a gminami, które zobowiązały gminy do wywożenia odpadów do Promnika. – Z umów jasno wynikało, że wszystkie podmioty miały być traktowane równo – mówili.
– Awaria systemu w Promniku, pokazuje, że w naszym regionie potrzebna jest kolejna tego typu instalacja oraz wprowadzenie na rynek innych firm, które będą konkurencją dla przedsiębiorstwa w Promniku – powiedział wójt Kopacz.
– Na siłę nas przymuszono do oddawania odpadów do Promnika, gdzie nasza gmina miała zdecydowanie bliżej do innych firm – powiedział burmistrz Nowej Słupi Andrzej Gąsior i przyznał, że problem jest niezwykle trudny i odbije się na każdym mieszkańcu powiatu, który nie przyjdzie z pretensjami do prezydenta czy pana starosty, tylko do wójta swojej gminy. – Stawki za śmieci i tak zostały dwukrotnie podwyższone. Dlatego razem z wójtami i burmistrzami dziękujemy za inicjatywę powiatu – powiedział burmistrz.
Podczas dalszej dyskusji wskazywano na inne rozwiązania na przyszłość.
– W środę mamy posiedzenie Rady Powiatu, do tego czasu przygotujemy stanowisko Rady, które będzie wyrażało zaniepokojenie tą sytuacją oraz nierównym traktowaniem mieszkańców – powiedział przewodniczący Rady Powiatu w Kielcach Jacek Kuzia.
Wicestarosta Tomasz Pleban podkreślił, że problem „śmieciowy” będzie narastał. – Musimy już dzisiaj szukać innych rozwiązań. Być może konieczne jest stworzenie konkurencyjnych wysypisk śmieci, a być może nawet budowa nowej spalarni. Planujemy strategię na kolejne lata, być może trzeba uwzględnić z zarządem województwa budowę drugiej instalacji zastępczej.
Ten pomysł spodobał się wójtom. – Musimy mocno przeciwstawić się różnicowaniu cen za odbiór odpadów przez sortownię w Promniku. Konieczna jest konkurencja i zdrowe zasady rynkowe. Nie możemy być uzależnieni od jednego monopolisty na rynku. – mówili.
– W centrum Wiednia jest spalarnia śmieci, dlaczego nie możemy wybudować takiej w naszym regionie – dopytywał wójt Nowin – Sebastian Nowaczkiewicz.
Podczas spotkania poruszono też inne tematy związane z kieleckim starostwem, takie jak budowa dróg, pozwolenia na budowę, wydawanie decyzji geodezyjnych, problem staży i dotacji z Powiatowego Urzędu Pracy czy kolejki w filiach wydziału komunikacji i transportu.
– Podjęliśmy działania z zarządem, zatrudniliśmy dodatkowych pracowników, których szkolimy. Na pewno nie planujemy likwidacji fili w terenie – powiedział Cezary Majcher.
Stefan Bąk namawiał włodarzy do przyjrzenia się i diagnozy aktualnych problemów społecznych. – Przymierzamy się do nowego okresu programowania w ramach unijnych środków. Chcemy aplikować po takie projekty, które będą się cieszyć zainteresowaniem gmin – powiedział.
Włodarze gmin zostali zaproszeni na najbliższą sesję rady powiatu, podczas której radni powiatowi będą chcieli zająć stanowisko w sprawie kontrowersyjnych propozycji dotyczących cen za odbiór odpadów.