To czym kierował się jadący francuskim autem 40-latek, będzie przedmiotem rozprawy sądowej, na której tłumaczył on będzie swoje lekkomyślne postępowanie. Przed godziną 11.00 zatrzymany przez policjantów z grupy SPEED, został poddany badaniu alkomatem, które wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie. Mało tego, mężczyzna w ogóle nie powinien znaleźć się za kołem kierownicy pojazdu, gdyż wcześniej stracił uprawnienia za „ jazdę po pijaku”. Finałem lekceważącego stosunku 40-latka do prawa, może być nawet 2 letnie oglądnie świata zza więziennych krat.
To już kolejna sytuacja gdzie policjanci ze świętokrzyskiej grupy SPEED eliminują z ruchu drogowego śmiertelne zagrożenia jakim jest nietrzeźwy kierujący. Zdarzenie miało miejsce dzisiaj kilka minut przed godziną 11.00 na jednej z dróg w gminie Daleszyce. Mundurowi zatrzymali do kontroli osobowego renaulta. Dużym zaskoczeniem dla funkcjonariuszy było to, co zobaczyli w pojeździe. Ewidentnie trwała tam impreza. Butelki po alkoholu walały się po całym aucie. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia policjantów. Urządzenie wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie 40-latka. Jak się okazało, bezmyślne zachowanie to dla niego nie nowość, bowiem kilka lat temu stracił on uprawnienia w podobnych okolicznościach. Droga do sądu jest mu już znana, więc pofatyguje się tam po raz kolejny. Trudno mu jednak będzie rozsądnie wytłumaczyć swoje zachowanie. Finałem osiągnięć 40-latka może być 2 letni pobyt w więzieniu.
Opr. AM
Źródło: KWP w Kielcach