Gmina Sitkówka-Nowiny rozpoczyna przygotowania do pozyskania nawet do 70% dofinansowania ze środków z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2014-2020 na instalacje wykorzystujące Odnawialne Źródła energii dla mieszkańców gminy. Tylko duże zainteresowanie mieszkańców będzie warunkiem aplikacji o środki unijne. Konsultacje z mieszkańcami gminy już się odbyły. Ostatnie dwa spotkania będę jeszcze 9 grudnia. Czas na składanie deklaracji upływa 16 grudnia.
Ogniwa fotowoltaiczne, kolektory słoneczne i pompy ciepła – Gmina Sitkówka-Nowiny przygotowuje się do pozyskania nawet do 70% dofinansowania na budowę tych właśnie odnawialnych źródeł energii na obiektach prywatnych. – Rozpoczęliśmy właśnie starania o dofinansowanie kolejnej proekologicznej inwestycji, dzięki której mieszkańcy nie ponosząc wielkich kosztów będą mogli zainstalować w swoich prywatnych domach solary, pompy ciepła, czy ogniwa fotowoltaiczne. Pozwoli to znacznie obniżyć rachunki za prąd i ciepło przy jednoczesnej ochronie środowiska – mówi wójt gminy Sitkówka-Nowiny, Sebastian Nowaczkiewicz i dodaje, że realizacja inwestycji będzie możliwa tylko i wyłącznie wtedy, gdy gmina otrzyma dofinansowanie z RPO. – Tylko duże zainteresowanie instalacjami OZE będzie warunkiem aplikacji przez nas o środki unijne. Proszę wszystkich zainteresowanych mieszkańców o terminowe składanie deklaracji. W przypadku małego zainteresowania nie będziemy mogli przystąpić do składania wniosku o dofinansowanie, a to według mojej opinii już nigdy więcej w tej perspektywie unijnej nie będzie aż tak korzystne dla mieszkańców – poinformował wójt Sebastian Nowaczkiewicz.
Na terenie Gminy Sitkówka-Nowiny odbędą się jeszcze dwa spotkania z mieszkańcami. 9 grudnia o godzinie 17:00 w Auli Gimnazjum w Nowinach i tego samego dnia o godzinie 19:15 w OSP Kowala. – Serdecznie zapraszam wszystkich mieszkańców na dwa ostatnie spotkania ze specjalistami. Warto zastanowić się nad instalacją urządzeń korzystających z Odnawialnych Źródeł Energii, które pozwolą nam zaoszczędzić pieniądze. Tym bardziej, że drugiego tak wysokiego dofinansowania zapewne już nie będzie – przekonuje wójt Sebastian Nowaczkiewicz.
Agnieszka Olech