Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mieszkańcom Włoszczowy, zatrzymanym w poniedziałkowy wieczór przez miejscowych stróżów prawa. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyźni w wieku 34 i 38 lat ukradli w centrum Kielc 4 hulajnogi elektryczne, warte łącznie 12 000 zł, a następnie przewieźli pociągiem na teren Włoszczowy. Obaj w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi i resztę wieczoru spędzili w policyjnym areszcie.
W poniedziałek, przed godziną 21 do komisariatu przy ul. Kołłątaja zgłosił się 24- letni przedstawiciel firmy, wynajmującej na terenie Kielc elektryczne hulajnogi. Mężczyzna ten poinformował kieleckich policjantów, że około godziny 19:30 ktoś z ulicy Sienkiewicza zabrał 4 takie pojazdy i wywiózł je poza teren działania. Śledząc trasę przejazdu mundurowi ustalili, że skradzione hulajnogi kierują się w stronę Włoszczowy, najprawdopodobniej pociągiem. Kieleccy policjanci szybko skontaktowali się z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie, który na teren pobliskiego dworca skierował patrol. Gdy na peron podjechał skład z Kielc, policjanci rozpoczęli czynności, które bardzo szybko rozwiązały zagadkę zniknięcia jednośladów. W przedziale pasażerskim funkcjonariusze napotkali 34 i 38- letnich mieszkańców miejscowego powiatu, a obok nich 4 opisywane hulajnogi. Obaj rabusie mieli w swoich organizmach około promila alkoholu, więc resztę nocy spędzili w policyjnym areszcie. Mężczyźni, gdy wytrzeźwieją będą tłumaczyć, dlaczego zabrali hulajnogi poza teren ich przeznaczenia.
Podobnej kradzieży dopuścił się też 85- latek, zatrzymany wczoraj przez kryminalnych z Komisariatu Policji II w Kielcach. Śledczy ustalili, że ten mężczyzna ukradł wart 3 000 zł jednoślad w połowie października, na kieleckim Czarnowie.
Za kradzież polskie prawo przewidziało dla nich karę nawet do 5 lat więzienia.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach/KPP we Włoszczowie