18 sierpnia, przy okazji dożynek gminnych stadion w Daleszycach stał się areną wyjątkowego wydarzenia, jakim był Turniej Sołtysów. Było też pasowanie na sołtysa za pomocą cepa, ślubowanie na wesoło i ciekawe konkurencje, które przysporzyły zebranym mnóstwo śmiechu i dobrej zabawy.
Turniej Sołtysów zainaugurowało odśpiewanie piosenki ułożonej specjalnie na tę okazję przez samych sołtysów, w aranżacji Jacka Cielibały, kapelmistrza Orkiestry Dętej z Daleszyc. Po tej wyjątkowej chwili przyszedł czas na pasowanie nowych sołtysów za pomocą cepa i uroczyste ślubowanie na wesoło. – Mamy kilku nowych sołtysów, nie mogło zatem obejść się bez uroczystej przysięgi, która miała wyjątkowy i humorystyczny charakter – mówił burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce, Dariusz Meresiński. Podczas ślubowania sołtysi wspólnie wypowiedzieli słowa: „Sołtys dla sołtysa, niechaj bratem będzie, Gmina Daleszyce, niechaj słynie wszędzie.”
Taki wstęp do zabawy mocno przesycony humorem był doskonałą zapowiedzią tego, co działo się później, a śmiechu nie zabrakło. – Turniej sołtysów przyciąga wielu uczestników i obserwatorów i funduje mnóstwo doskonałej zabawy i śmiechu – mówił Norbert Wojciechowski, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Daleszycach. – Dzisiejsze wydarzenie to już 23 turniej sołectw i sołtysów. Za nami 13 turniejów sołectw i jubileuszowy, dziesiąty turniej sołtysów. Do zmagań przystąpiło 16 z 18 sołtysów z gminy Daleszyce. Śmiałkowie rywalizowali w siedmiu konkurencjach. Są to zmagania bardzo różnorodne i zabawne. Nad przebiegiem konkurencji będzie czuwać jury, które składa się ze sponsorów i przedstawicieli między innymi: Państwowej Inspekcji Pracy, Banku Spółdzielczego Daleszyce-Górno, firmy Tess Niwki Daleszyckie, firmy Lyovit z Daleszyc, jak również Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Daleszyckiej. Są to instytucje, które od lat z nami współpracują – podkreślił dyrektor Norbert Wojciechowski i dodał, że wszystkie konkurencje trzeba traktować w kategoriach dobrej zabawy. – Jedną z nich będzie skakanie na piłce, ale nie zabraknie też „jazdy na rowerze do urzędu”. Wszystkie zmagania z całą pewnością będą mocno humorystyczne – zapewnił.
Rafał Siwonia, sołtys Borkowa, który obecnie najdłużej pełni funkcję sołtysa w gminie Daleszyce bardzo ciepło wypowiadał się o turnieju, który jest w gminie organizowany już od lat. – Konkurencje są zawsze zabawne i śmieszne nie tylko dla nas, ale też dla publiczności. Turniej jest wspaniałym pomysłem, ponieważ integruje zarówno sołtysów, jak i mieszkańców sołectw. W tym roku wyjątkowo zrezygnowaliśmy z udziału drużyn i o podium każdy walczy samodzielnie. Ja startuję w zmaganiach już dwunasty raz, a więc tremy u mnie nie ma. Tu nie jest ważne kto wygra, ale to, aby się dobrze bawić – mówił sołtys Rafał Siwonia.
Niekwestionowanym zwycięzcą zmagań został Dariusz Sarek, sołtys Mójczy. Drugie miejsce podium wywalczyła Anna Pawlik, sołtys Niestachowa. Trzecia lokata przypadła Wojciechowi Smelcerzowi, sołtysowi z Sukowa.
Sołtysi podczas turnieju po raz kolejni udowodnili, że posiadają olbrzymie poczucie humoru. Na co dzień jednak podchodzą do swojej roli bardzo poważnie. – Sołtysi od zawsze pełnili bardzo ważną rolę w samorządzie. Mówiąc kolokwialnie są „przedłużeniem ręki burmistrza na danym terenie”. To osoby, które są niezawodnymi łącznikami w kontaktach z lokalną społecznością. Z pewnością nie jest to łatwa funkcja, ponieważ oczekiwania mieszkańców są duże. Aby sprostać temu zadaniu trzeba być wyjątkowo zaangażowanym społecznikiem. Muszę jednak podkreślić, że sołtysi, to naprawdę wspaniała grupa. Doskonale się rozumieją i tworzą dobrą rodzinę sołecką. Jestem z nich dumny, ponieważ są świetną wizytówką naszej gminy – mówił burmistrz Dariusz Meresiński.
Warto dodać, że podczas wydarzenia wręczono specjalne podziękowanie dla Ryszarda Choptiany, prowadzącego Turniej Sołectw i Turniej Sołtysów od 1996 roku aż do roku ubiegłego, jako docenienie jego zaangażowania i poświęcenia w tworzenie tego wydarzenia.
Agnieszka Olech
