„Moja przestrzeń” – pod takim hasłem w Samorządowym Centrum Kultury w Morawicy odbył się wernisaż prac Hanny Kuty. Niezwykłe obrazy przyszły podziwiać prawdziwe tłumy. Wydarzenie uświetnił koncert wybitnego artysty, Krzysztofa Korbana.
Zebranych podczas wernisażu powitała Wiesława Cecot, która przypomniała, że Hanna Kuta jest rodowitą mieszkanką Bieleckich Młynów, na co dzień żoną, matką trójki dzieci: Agaty, Krzysztofa i Piotra. Pracuje jako Wicedyrektor Samorządowego Centrum Kultury w Morawicy. – Jest obdarzona niezwykłym talentem i wrażliwością – mówiła Wiesława Cecot. – Hanna Kuta od wielu lat wystawia prace i przekazuje na aukcje charytatywne. Cieszą się one dużą popularnością i uznaniem, mając grono swoich zwolenników. W tym roku we wrześniu nasza malarka miała wystawę swoich prac w Bratysławie – Racy – partnerskim mieście Miasta i Gminy Morawica, pod tytułem „Kwiaty”. Wernisaż spotkał się z miłym przyjęciem przez liczne grono odbiorców. Prace Pani Hanny Kuty znajdują się w wielu krajach Europy, ale również w Stanach Zjednoczonych – poinformowała prowadząca.
Trzeba przyznać, że na wernisaż cenionej artystki przybyło wielu wielbicieli jej malarstwa i talentu. – Dziękuję za tak ogromne wsparcie. Jest ono dla mnie bardzo ważne. To wielki zaszczyt, że na mój wernisaż przyszło tak dużo ludzi – mówiła wzruszona bohaterka wieczoru, niezwykle wrażliwa malarka i artystka, Hanna Kuta.
Wydarzenie otworzył piękny koncert Krzysztofa Korbana, wybitnego artysty, laureata wielu nagród na szczeblu krajowymi i międzynarodowym. Muzyka płynąca z głębi serca wprowadziła zebranych w refleksyjny nastrój. – Takie też są prace Hanny Kuty. Z jednej strony możemy oglądać mroczne wnętrza starego młyna, a pokazana tam samotność przedmiotów i zderzenie dwóch światów, tego we wnętrzu i tego za oknem, zmusza do refleksji. Z drugiej strony niezwykłą radość widać w innych obrazach, gdzie możemy podziwiać kwiaty, czy wspaniałą ludowość – mówił Marian Rumin, krytyk i historyk sztuki. – Każdy wernisaż to swego rodzaju obnażenie artysty. Dorobek Hanny Kuty jest bardzo różnorodny, a podziwiać go przyszło bardzo dużo ludzi, co jest ogromnie budujące – podsumował Marian Rumin.
Podczas wernisażu do artystki popłynęły wielkie słowa uznania. – Wiem jak wiele serca pani Hanna Kuta wkłada w swoje dzieła, ale nie tylko. Wiele serca wkłada również w swoją pracę, której jest całkowicie oddana. Poświęca się ludowości, ocalając od zapomnienia naszą kulturę ludową. Cieszę się, że mamy taką wspaniałą artystkę i życzę jej, aby ciągle się rozwijała, a jej dzieła zawsze przemawiały do odbiorców – gratulował burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras.
Tego dnia do artystki popłynęło wiele ciepłych słów i gratulacji. Ona sama z ochotą mówiła o początkach swojej twórczości, o rozwijaniu pasji malarskich i o tym, co czuje malując. Krótko przybliżyła też genezę powstania prac i ich tematykę. Podziękowała także za możliwość podzielenia się swoją twórczością. Na zakończenie ustawiła się do artystki długa kolejka z życzeniami, a sama malarka dosłownie utonęła w morzu kwiatów. Zebrani goście chętnie też podziwiali dzieła Hanny Kuty.