Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego komisariatu przy ul. Kołłątaja zatrzymali w piątek 18- letniego mieszkańca miasta. Śledczy ustalili, że nastolatek kilka godzin wcześniej podpalił na osiedlu Czarnów wiatę śmietnikową oraz budkę w tunelu dworcowym. Straty spowodowane przez nieletniego piromana wyniosły nie mniej niż 1500 złotych. Zatrzymanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek nad ranem kieleccy policjanci otrzymali informację, że na osiedlu Czarnów uległą spaleniu wiata śmietnikowa. Tej samej nocy, nieznany sprawca wzniecił ognień również w przydworcowym tunelu, gdzie uszkodzona została jedna z budek. Szybko do poszukiwań sprawcy przystąpili kryminalni z Komisariatu Policji II w Kielcach. Funkcjonariusze szybko dotarli do monitoringu, na którym zauważyli postać młodego mężczyzny idącego tunelem. Policjanci nie mieli wątpliwości, że to 18- letni mieszkaniec miasta. Nastolatek był doskonale znany kryminalnym, gdyż już wcześniej trafiał w ręce stróżów prawa. Kilka godzin po zdarzeniu policjanci złożyli wizytę młodemu mężczyźnie, który trafił na przesłuchanie.
Śledczy ustalili, że oprócz zdarzenia z nocy z czwartku na piątek, 18- latek ma związek z podpaleniem altany śmietnikowej na Czarnowie w maju tego roku. Kielczanin swoje zachowanie będzie tłumaczył przed sądem, a grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach