Przed sądem przyjdzie się tłumaczyć 43- letniej mieszkance miasta oraz jej 48- letniemu znajomemu, których we wtorkowy wieczór zatrzymali kieleccy policjanci. Śledczy z komisariatu przy ul. Kołłątaja ustalili, że duet na osiedlu Czarnów napadł na 64- latka, który doprowadzony do stanu bezbronności stracił portfel z pieniędzmi. Za rozbój polskie prawo przewiduje nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
We wtorek, około godziny 20 dyżurny kieleckiej komendy otrzymał informacje, że na osiedlu Czarnów miał zostać napadnięty 64- latek. Na miejsce ruszyli mundurowi z Komisariatu Policji II w Kielcach i ustalili, że pokrzywdzony został zaatakowany przez kobietę i mężczyznę, którzy zabrali mu portfel z dokumentami i pieniędzmi w kwocie 150 złotych. Do sprawy szybko włączyli się funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego komisariatu przy ul. Kołłątaja, którzy już na podstawie pierwszych informacji wiedzieli, kogo szukać. Podejrzenia policjantów szybko padły na 43- letnią kobietę i jej 48- letniego znajomego, którzy kryminalnym byli doskonale znani ze swoich wcześniejszych konfliktów z prawem. Jeszcze tego samego wieczoru duet rozbójników został przez kieleckich stróżów prawa zatrzymany. W toku czynności mundurowi odzyskali też zrabowany portfel, z którego napastnicy zdążyli już zabrać pieniądze.
Zatrzymani teraz trzeźwieją w policyjnej celi. Gdy to nastąpi usłyszą zarzut rozboju. Grozi im do 12 lat więzienia.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach
