Wczoraj do 72- letniej mieszkanki naszego miasta zadzwonił „funkcjonariusz”. Mężczyzna opowiedział seniorce historię o hakerach próbujących okradać konta bankowe i poprosił o przekazanie środków do „depozytu”. Niewiele zabrakło, aby oszust wzbogacił się o cudze pieniądze, tym bardziej że kobieta chciała w banku wziąć kredyt na ten cel. Na szczęście zachowanie pracowników banku udaremniło transakcję.
O próbach wyłudzenia pieniędzy metodami na tzw. wnuczka czy policjanta słyszało już wiele osób. Każdego dnia prawdziwi mundurowi przeprowadzają liczne prelekcje z seniorami, opowiadając o tym jak ustrzec się działaniom przestępców. W tym zakresie również pomagają środki masowego przekazu, informując o każdych przypadkach działania oszustów. W trakcie działań profilaktycznych wiele czasu policjanci poświęcają także na kontakty i szkolenia personelu placówek bankowych. I to być może właśnie dzięki takiej aktywności wczoraj 72- letnia kobieta wpadła w finansowe kłopoty, bowiem czujni pracownicy banku odwiedli staruszkę od telefonicznej współpracy z rzekomym „funkcjonariuszem”.
Kobieta otrzymała telefon od człowieka, który podał się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Aby potwierdzić ten fakt, rozmówca polecił 72- latce wykonanie połączenia na numer alarmowy 997, instruując aby zrobić to bez odkładania słuchawki. Oszust opowiedział kielczance historię o hakerach, którzy planują atak na konta bankowe. Kobieta nie miała własnych pieniędzy ale namówiona przez rozmówcę postanowiła mimo wszystko jechać do banku, wziąć kredyt i „zdeponować” środki u swojego rozmówcy. Na szczęście w banku pracownicy dokładnie przyjrzeli się sprawie i do zaciągnięcia pożyczki ostatecznie nie doszło.
Po raz kolejny apelujemy do wszystkich o zachowanie ostrożności i przypominamy – ani Policja ani żadne inne służby nie proszą o przekazanie pieniędzy, zwłaszcza podczas rozmów telefonicznych. Stróże prawa nie deponują naszej gotówki czy biżuterii, aby uchronić przez złodziejami. Każdy taki telefon powinien od razu być weryfikowany u członków rodziny i prawdziwych stróżów prawa.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach