Pod takim hasłem, w Szkole Podstawowej w Brynicy odbył się niezwykły koncert pieśni patriotycznych. Uczniowie przypomnieli o sile pieśni narodowej w najtrudniejszych dla naszej Ojczyzny czasach. Podczas koncertu nie zabrakło też niespodzianek. Na uczestników spadł dosłownie deszcz biało-czerwonych balonów i konfetti biało-czerwonych serc.
Rok 2018 jest rokiem jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. – To wyjątkowy rok, w którym chcemy przypominać i mówić głośno o niezwykle istotnych dla naszego kraju wydarzeniach. Polska wróciła na mapę świata po 123 latach niewoli. Dziś możemy cieszyć się zdobytym przed stu laty darem wolności i wspólnie świętować ten radosny jubileusz w jedności i pojednaniu. Taki też był zamysł dzisiejszej uroczystości – podkreśla dyrektor Szkoły Podstawowej w Brynicy, Tomasz Gruszczyński.
Uczniowie brynickiej szkoły zabrali tłumnie przybyłych na koncert patriotyczny gości w muzyczną podróż od czasów zniewolenia do wyzwolenia, od rozbiorów, poprzez liczne powstania aż do wybuchu I wojny światowej, zakończonej klęską zaborców i odrodzenia się państwa polskiego. – Naród polski przetrwał czas niewoli właśnie dzięki pieśni powstańczej, religijnej i patriotycznej. W czasach totalnego zniewolenia jedynie pieśń ostała się wolna. Ona dźwiga z kolan, upadku i rezygnacji, daje radość skrzydła i moc – podkreślali zgodnie uczniowie. – Trafnie siłę pieśni narodowej oceniali wrogowie Polski, zabraniając jej wykonywania w okresie zaborów. Pieśń budząca w sercach Polaków echa niezłomnej siły i wzruszenie, zagrzewająca do kolejnych zrywów narodowowyzwoleńczych była równie niebezpieczna jak oręż i odwaga walczących – mówili uczniowie.
Podczas wydarzenia powrócono do pięknej tradycji wspólnego śpiewania, aby uczcić tę, co nie zginęła. Pomocne okazały się być śpiewniczki, a pierwszą wspólnie odśpiewaną pieśnią był oczywiście „Mazurek Dąbrowskiego”. I to właśnie nut polskiego hymnu nie mogło zabraknąć na dekoracji stanowiącej tło dla występujących uczniów. Zabrzmiały pieśni takie jak: „Płynie Wisła, płynie”, „Pierwsza Kadrowa”, Rozkwitały pąki białych róż”, Wojenko, wojenko”, „Piechota”, czy „Przybyli ułani pod okienko”. – Jak to pięknie śpiewać dla swojej Ojczyzny – podkreślał wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek. – Pieśni te rodziły się podczas ważnych dla Polski wydarzeń. Podczas wojny dawały siłę, świadomość więzi narodowej i wiarę w przetrwanie. Żołnierzom dodawały otuchy i dawały nadzieję na powrót do rodzinnych domów. Dziś możemy odważnie i bez lęku śpiewać pieśni patriotyczne przy różnych okazjach, bowiem przetrwały w naszych sercach i są przekazywane z pokolenia na pokolenie. I za tą pamięć o polskości gorąco dziękuję całej społeczności szkolnej – dziękował wójt gminy Piekoszów Zbigniew Piątek.
Pod wrażeniem uroczystości byli także zaproszeni goście. – Dziękuję za piękny tulipan, za śpiewnik, za tę niesamowitą atmosferę patriotyczną, jaką udało się stworzyć. To właśnie w takich małych społecznościach rodzi się Polska. Dziś śpiewamy te pieśni, które śpiewali nasi przodkowie idąc w bój, kiedy nie było Polski na mapach świata, ale była w sercach Polaków. Udowadniacie jak ważna jest polskość i pamięć o tym, że wolność nie została nam dana raz na zawsze. O wolność musimy dbać każdego dnia – zaznaczył senator, Krzysztof Słoń.
Po gorących podziękowaniach i ukłonach w stronę brynickiej społeczności odśpiewano wspólnie radosną pieśń, która rozbrzmiewała w czwartym szwadronie ułanów „Przybyli ułani pod okienko”. W jej trakcie na tłumnie zebranych w sali gości spadł dosłownie deszcze biało-czerwonych balonów i konfetti w kształcie biało-czerwonych serc. Trzeba przyznać, że koncert pieśni patriotycznych i wspólne śpiewanie pozwoliły na nowo przeżywać historię Polski, opisaną w pieśniach i piosenkach patriotycznych.
