Kieleccy policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu, wsparci przez kryminalnych z komisariatu w Rakowie zatrzymali wczoraj dwóch mężczyzn w wieku 31 i 32- lata oraz 27- letnią kobietę. Cała trójka jest podejrzewana o dokonanie 25 włamań do myjni samochodowych, na terenie miasta i powiatu kieleckiego. Łupem grupy włamywaczy padło ponad 20 000 złotych. Za kradzież grozi im nawet 10 lat więzienia.
Od początku kwietnia kieleccy policjanci zaczęli otrzymywać zgłoszenia o włamaniach do myjni samochodowych na terenie całego powiatu. Nieznani sprawcy dokonywali kradzieży kasetek z bilonem oraz żetonami, o różnych porach. Pracujący nad tą sprawą funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu kieleckiej komendy ustalili, że włamywacze w każdym z przypadków działali w bardzo podobny sposób. W wykonaniu szeregu czynności zmierzających do ustalenia i zatrzymania przestępców, policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach wsparli kryminalni z komisariatu w Rakowie. Wspólna praca mundurowych sprawiła, że wpadli oni na trop grupy włamywaczy. Stróże prawa ustalili, że włamań do myjni dokonują doskonale im znani 31- letni kielczanin oraz 32- letni mieszkaniec gminy Górno. Ponadto funkcjonariusze podejrzewali, że duet najprawdopodobniej wspierała 27- letnia kobieta. W czwartkowy poranek kryminalni przystąpili do realizacji i zatrzymali całą trójkę. W trakcie przeszukań policjanci ujawnili m.in. pieniądze w bilonie, żetony do myjni samochodowych oraz przedmioty służące najprawdopodobniej do dokonywania przestępstw.
Śledczy ustalili, że grupa włamywaczy dokonała na terenie miasta i powiatu 25 przestępstw, a ich łupem padło ponad 20 000 złotych. Za kradzież z włamaniem można trafić za kraty nawet na 10 lat.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach