Wczoraj dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Busku – Zdroju dostał zgłoszenie o kradzieży, do której doszło w jednym z marketów w mieście. Dzwonił policjant, który będąc po służbie widział jak kobieta kradnie alkohol. W sklepie powiadomił pracownika ochrony, a następnie policjantów. Za kradzież, kobieta będzie odpowiadać przed sądem. Grozi jej wysoka grzywna.
Do dyżurnego buskiej jednostki Policji, zadzwonił wczoraj policjant będący w czasie wolnym na zakupach w jednym z marketów. Zgłosił, że w tym sklepie doszło do kradzieży oraz dodał, że ujął i przekazał pracownikowi ochrony sprawczynię. Do marketu pojechał policyjny patrol. Na miejscu, funkcjonariusz Ogniwa II Wydziału Konwojowego KWP w Kielcach wskazał kobietę, która wzięła z półki butelkę z alkoholem, a w to miejsce postawiła podobną butelkę wypełnioną wodą. Po zamianie szybko skierowała się do wyjścia. Widzący to policjant poinformował o zaistniałym zdarzeniu pracownika ochrony i ujął kobietę, która została następnie przekazana buskim mundurowym. Na podstawie zapisu z kamer monitoringu, pracownik ochrony stwierdził, że podobne zdarzenia miały miejsce już wcześniej. 39 – latka przyznała się, że alkohol skradła również w miniony wtorek. W trakcie interwencji mieszkanka Buska – Zdroju nie chciała podać swoich danych osobowych, za co została ukarana mandatem karnym.
Spostrzegawczość policjanta być może uratowała sklep przed kolejnymi kradzieżami i stratami finansowymi.
Stróże prawa sprawdzą, czy kobieta nie jest odpowiedzialna również za poprzednie kradzieże. Za swoje czyny będzie odpowiadać przed sądem. Grozi jej wysoka grzywna.
Opr. TP
Źródło: KPP w Busku – Zdroju