II wojna światowa była największym i najbardziej krwawym konfliktem zbrojnym w całej historii, a rozpoczęła się w Polsce, od agresji III Rzeszy na II RP. Niemicy rozpoczęli wojnę totalną, której celem było zniszczenie polskich sił zbrojnych, gospodarki oraz kultury. Początkowo uderzyli w inteligencję, a następnie w całe społeczeństwo. Dążąc do całkowitego podporządkowania sobie okupowanych ziem naziści nie cofali się przed niczym, bez najmniejszych oporów dopuszczając się ludobójstwa całych grup społecznych i etnicznych.
W akcje pacyfikacyjne zaangażowano funkcjonariuszy SS, formacje policyjne oraz oddziały Wehrmachtu. Najwięcej wsi zostało spacyfikowanych na Lubelszczyźnie, Kielecczyźnie i w okręgu białostockim, gdzie po wkroczeniu w 1941 roku oddziałów Wehrmachtu przeprowadzono 51 ataków. W regionie świętokrzyskim fala terroru dotarła już w pierwszych dniach wojny, m.in. do Lelowa, wsi Zbyczyce, Łachowa i Kluczewisk, gdzie wojska okupanta ostrzelały nieuzbrojone miejscowości, mordując ludność cywilną. Ziemia Chęcińska również była sceną rozgrywającego się dramatu II wojny światowej. Chęciny już od samego początku wojny doświadczyły nalotów i bombardowań. 5 września do miasteczka wtargnęły pododdziały 2 Dywizji Lekkiej Wermachtu, rozpoczynając lata terroru i niewoli.
Jednym z wydarzeń, które zostało szczególnie zapamiętane z tamtego mrocznego okresu w historii naszego regionu była pacyfikacja Wolicy z 26 maja 1944 roku. Nad ranem do wioski wjechało ponad 10 samochodów i kilka motocykli z żandarmerią. Mieszkańców wyciągnięto z domów i zgromadzono na podwórzu sołtysa, gdzie sprawdzano tożsamość i porównywano z posiadaną listą (prawdopodobnie sporządzoną na podstawie informacji od miejscowych konfidentów). Wśród aresztowanych znalazł się m.in. naczelnik OSP i podoficer Wojska Polskiego Aleksander Pierzak. Był jednym z pierwszych organizatorów ruchu oporu, a także kierownikiem działu w zakładach wapienniczych, gdzie przechowywano broń i amunicję. Aresztowano i przewieziono na Gestapo w Kielcach 38 osób, z czego po paru dniach kilka zwolniono. Nie wiadomo jaki los spotkał pozostałych, jednak obecność ich nazwisk na tzw. afiszach śmierci karze przypuszczać, że zostali rozstrzelani podczas masowych egzekucji na przełomie czerwca i lipca 1944 roku.
Na cmentarzu w Wolicy znajduje się pomnik upamiętniający zamordowanych, m.in. w wyniku akcji z 26 maja 1944 roku. Gmina Chęciny chcąc uczcić pamięć ofiar tych tragicznych wydarzeń podświetli 26 maja Zamek Królewski w Chęcinach na biało-czerwono.
