Przeżyli ze sobą siedemdziesiąt lat w związku małżeńskim. Dziś nadal kochają się tak, jak przed laty, kiedy to stanęli na ślubnym kobiercu. Państwo Stanisława i Czesław Szafarczykowie twierdzą, że najważniejsza w związku jest prawdziwa miłość, szczerość, szacunek i wzajemne wsparcie.
Z okazji pięknego jubileuszu jubilatów osobiście odwiedził burmistrz miasta i gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek, przynosząc kosz pełen kwiatów oraz upominki, które miały wyrazić szacunek i podziw dla tej niezwykłej pary. W swoich życzeniach burmistrz wyraził głębokie uznanie dla ich wspólnego życia, podkreślając, że Państwo Szafarczyk są prawdziwym przykładem trwałej miłości i wzajemnego wsparcia. – Z okazji Państwa niezwykłego jubileuszu, 70-lecia wspólnego życia, pragnę złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowia, radości oraz kolejnych lat pełnych miłości i wzajemnego zrozumienia. Wasz związek jest inspiracją dla nas wszystkich, dowodem na to, że prawdziwa miłość jest w stanie pokonać wszelkie przeciwności. Niech każdy kolejny dzień przynosi Państwu szczęście i satysfakcję, a Wasza miłość niech będzie dla wszystkich wzorem do naśladowania – życzył burmistrz Zbigniew Piątek, a do życzeń przyłączyła się także kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Piekoszowie, Monika Tomasik.
Wnuczka państwa Szafarczyk, Oliwia, podzieliła się swoimi refleksjami na temat dziadków, malując obraz pełen ciepła i miłości. Mówi o nich jako o zawsze uśmiechniętych, zadowolonych, nigdy nie narzekających ludziach, którzy są dla całej rodziny ogromnym wzorem do naśladowania. – Dziadkowie są dla nas wielkim wzorem i wsparciem. Aż serce płonie, jak się na nich patrzy. Każdy z nas życzyłby sobie tak pięknej i szczerej miłości – mówi Oliwia Szafarczyk, podkreślając, jak ważne są dla niej i dla całej rodziny wartości, które dziadkowie przekazują.
Pan Czesław, pochodzący z Podzamcza, opowiedział podczas spotkania o swojej miłości od pierwszego wejrzenia do pochodzącej z Piekoszowa pani Stanisławy, która od samego początku była odwzajemniona. Ich małżeństwo, pomimo wielu trudności, w tym straty trójki pierwszych dzieci, wykazało niezwykłą siłę i zdolność do wzajemnego wsparcia. Państwo Szafarczyk podkreślają, że kluczem do szczęśliwego związku jest wzajemne zaufanie, szczerość i prawdziwa miłość. – Jedno w drugiego musi wierzyć. Nie można kłamać. Szczerość i prawdziwa miłość to recepta na szczęśliwy związek – mówili zgodnie.
Po śmierci trójki dzieci, państwo Szafarczyk doczekali się jeszcze czwórki. Ich najstarsza córka zmarła jedenaście lat temu. – Zawsze wspieraliśmy się w trudnych chwilach. Nie tylko szacunek, szczerość i miłość, ale też wsparcie ogromnie się liczą – mówią jubilaci.
Dzisiaj, mając 17 wnuków i 24 prawnuków, Państwo Szafarczyk są żywym dowodem na to, że miłość, szacunek i wsparcie mogą stworzyć fundament, na którym zbudowane jest prawdziwe szczęście rodzinne. Ich życie jest pełne wspomnień, ale przede wszystkim pełne miłości, która jest największym dziedzictwem, jakie mogą przekazać kolejnym pokoleniom.