Nietrzeźwi kierujący stwarzają ogromne zagrożenie na drogach nie tylko dla siebie ale również dla innych uczestników ruchu. Pomimo wielu apeli i dotkliwych kar wciąż nie brakuje osób, które decydują się na jazdę pod wpływem alkoholu. Podczas minionego weekendu opatowscy policjanci zatrzymali 5 nietrzeźwych kierujących. Dodatkowo jeden z nich ukradł wcześniej samochód i spowodował kolizję. Wszyscy staną przed sądem.
W czwartek wieczorem do dyżurnego opatowskiej jednostki wpłynęła informacja, że pod sklep w Radwanie samochodem marki volvo przyjechał mężczyzna pod wpływem alkoholu. Zgłaszający widząc to zdarzenie uniemożliwił kierującemu dalszą jazdę. W odpowiedzi na tę sytuację mężczyzna uciekł przed przyjazdem patrolu. 44 – latek z powiatu staszowskiego został zatrzymany przez policjantów w miejscu swojego zamieszkania. Okazało się, że miał w organizmie 2,3 promila alkoholu. W piątek, krótko po godzinie 11.00 służby otrzymały informację, że w Kunicach w rowie przy drodze krajowej znajduje się osobowy volgswagen. Policjanci na miejscu ustalili, że 31 – letni obcokrajowiec znajdując się stanie nietrzeźwości stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego wpadł do rowu. Mężczyzna miał w swoim organizmie 2,5 promila alkoholu. To jednak nie jedyne przewinienia 31-latka. Okazało się bowiem, że samochód którym wybrał się na przejażdżkę należy do kogoś innego i zabrał go bez pozwolenia, wobec czego odpowie dodatkowo za krótkotrwałe użycie pojazdu. Z kolei w piątkowy wieczór policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego ożarowskiego komisariatu zatrzymali do kontroli w Łopacie kierującego volgswagenem. W tym przypadku 46 – latek z powiatu sandomierskiego miał w organizmie 1,9 promila alkoholu, a ponadto kierował pojazdem wbrew orzeczonemu przez sąd zakazowi, który posiada dożywotnio. Nietrzeźwy w tym dniu wsiadł za kierownicę również 46 – latek z gminy Lipnik. W tym przypadku po raz kolejny nie zwiodła obywatelska czujność. Krótko przed godziną 23.00 do dyżurnego opatowskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie, że ze stacji paliw we Włostowie, samochodem marki rover wyjechał mężczyzna, od którego czuć było woń alkoholu. Policjanci szybko namierzyli wskazany pojazd. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący miał w sim organizmie 2,6 promila alkoholu. Ostatnim, z nietrzeźwych kierujących, którzy zapisali się w weekendowych statystykach okazał się 24 – latek z powiatu opatowskiego. W nocy z soboty na niedzielę do służb dotarła informacja, że z Ostrowca w kierunku Opatowa jedzie audi, którego kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali ten pojazd do kontroli w Opatowie. Przypuszczenia okazały się słuszne. Mężczyzna miał w swoim organizmie prawie 1,3 promila alkoholu.
Wszyscy ostatecznie staną przed sądem, gdzie będą tłumaczyć się z popełnionych przez siebie przestępstw.
Opr. KCW
Źródło: KPP Opatów