3.5 C
Kielce
środa, 27 sierpnia, 2025
Strona głównaAktualności47-letni ostrowczanin zatrzymany

47-letni ostrowczanin zatrzymany

Zobacz

Wczoraj policjanci z Wydziału Kryminalnego ostrowieckiej komendy wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zatrzymali 47-latka. Mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego podejrzany jest o uprawę konopi innych niż włókniste oraz posiadanie ponad 7 gramów marihuany i blisko 3 gramów haszyszu. Teraz 47-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj policjanci z Wydziału Kryminalnego ostrowieckiej komendy wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zatrzymali 47-latka. Z ustaleń kieleckich stróżów prawa wynikało, iż mężczyzna może trudnić się narkotykowym procederem. Przypuszczenia funkcjonariuszy okazały się trafne. W trakcie przeszukania ujawnili oni ponad 7 gramów suszu roślinnego, wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana oraz blisko 3 gramy haszyszu. Dodatkowo policjanci w mieszkaniu 47-latka ujawnili jeszcze namiot, specjalnie przygotowany do uprawy marihuany. W jego wnętrzu znajdowało się 4 doniczki, w których rosły konopie inne niż włókniste. Ujawnione narkotyki, rośliny oraz sprzęt służący do uprawy zostały zabezpieczone, a ich 47-letni właściciel zatrzymany. Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Dzisiaj usłyszał zarzut uprawy nielegalnych roślin oraz posiadania narkotyków.

Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Opr. EW

Źródło: KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim

Opis filmu: nielegalna plantacja

Aby obejrzeć film włącz obsługę JavaScript w swojej przelądarce.

Pobierz plik VID-20230329-WA0006.mp4 (format mp4 – rozmiar 2.7 MB)

Galeria

Aktualności

Mieszkanie po rozwodzie lub spadku? Zobacz, dlaczego szybki skup to często najlepsze wyjście

Mieszkanie, które kiedyś było centrum życia rodzinnego, nagle staje się źródłem konfliktu, niepewności i dodatkowego stresu? W sytuacji, gdy...

Polecamy