13 grudnia 1981 roku ogłoszono w Polsce wprowadzenie stanu wojennego. Informacja została przekazana o godzinie 6 rano poprzez wystąpienie generała Wojciecha Jaruzelskiego, emitowane w radiu i telewizji.
Decyzja ta zapadła w nocy z 12 na 13 grudnia podczas posiedzenia Rady Państwa, przeprowadzonego z naruszeniem ówczesnej konstytucji – Rada Państwa mogła wydawać dekrety z mocą ustawy jedynie w okresie między sesjami Sejmu (w grudniu 1981 r. trwała sesja Sejmu), ponadto pierwsze internowania rozpoczęto jeszcze przed formalnym ogłoszeniem.
Na przełomie lat 70. i 80. kraj znajdował się w głębokim kryzysie gospodarczym i społecznym, a rosnąca siła „Solidarności” podważała władzę państwową. W obawie o utratę kontroli zdecydowano się na użycie siły. W nocy rozpoczęto operacje „Azalia” – przejęcie mediów i łączności – oraz „Jodła”, czyli masowe zatrzymanie wytypowanych osób, uznanych za groźne dla bezpieczeństwa państwa. W pierwszym dniu internowano ok. 3,5 tys. osób, a w sumie przez obozy internowania przeszło blisko 10 tysięcy.
Wprowadzono drastyczne ograniczenia praw obywatelskich: godzinę milicyjną, zamknięcie granic, zakaz strajków i zgromadzeń, cenzurę korespondencji, zawieszenie zajęć w szkołach i na uczelniach oraz wstrzymanie większości prasy. Zmilitaryzowano wiele zakładów pracy, a pracowników traktowano jak osoby podległe rygorom wojskowym. Na ulicach pojawiły się tysiące żołnierzy, czołgi i pojazdy opancerzone, co potęgowało atmosferę lęku i niepewności.
Akcje strajkowe, które wybuchły po ogłoszeniu stanu wojennego, zostały brutalnie spacyfikowane. Najtragiczniejsze wydarzenia miały miejsce w Kopalni „Wujek”, gdzie zginęło dziewięciu górników, a wiele osób zostało rannych. Do dziś nie ustalono dokładnej liczby ofiar i poszkodowanych, którzy ucierpieli na skutek działań służb w czasie stanu wojennego.
W ramach jednoczenia się z ofiarami reżimu PRL, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce Gmina Chęciny podświetli Zamek Królewski w Chęcinach w biało-czerwonych barwach.



