Poważne kłopoty czekają 16-latka, którego drogowe wyczyny wkrótce oceni sąd dla nieletnich. Nastolatek w sobotnią noc zabrał rodzicom samochód i urządził sobie przejażdżkę na terenie gminy Daleszyce. Bez uprawnień i odpowiednich umiejętności 16-latek doprowadził do kolizji drogowej, a badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 1,3 promila w swoim organizmie. W ostatni weekend łącznie na terenie miasta i powiatu zostało zatrzymanych 12 nietrzeźwych kierowców.
Tylko od piątku do niedzieli włącznie funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zatrzymali 12 osób, które zdecydowały się kierować pod wpływem alkoholu. To 12 potencjalnych sprawców drogowych tragedii, gdyż osoby nietrzeźwe często powodują tragiczne w skutkach wypadki. Nie inaczej było w przypadku 16-letniego mieszkańca gminy Daleszyce.
Zdarzenie z udziałem nieletniego miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę, krótko po godzinie 1. Do dyżurnego kieleckiej komendy wpłynęła informacja o kolizji renaulta, który dachował na terenie jednej z miejscowości w gminie Daleszyce. Gdy na miejscu pojawili się policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego wyszło na jaw, że sprawcą tego zdarzenia był 16-latek. Młody chłopak będąc na weselu, w pewnym momencie wziął kluczyki od samochodu, by odpocząć. Ale nie poprzestał na tym, uruchomił francuskie auto i urządził sobie przejażdżkę po pobliskich miejscowościach. Na domiar złego, do auta zabrał swojego nastoletniego kolegę. Na szczęście obu podróżnym nic się nie stało. Natomiast konsekwencje prawne dla 16-latka będą bardzo poważne. Okazało się bowiem, że miał w swoim organizmie ponad 1,3 promila alkoholu. Jego zachowanie oceni wkrótce sąd dla nieletnich.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach