„Halo, halo! Tu Warszawa i wszystkie rozgłośnie Polskiego Radia. Dziś rano o godzinie piątej minut czterdzieści oddziały niemieckie przekroczyły granicę polską, łamiąc pakt o nieagresji. Zbombardowano szereg miast, za chwilę usłyszą państwo komunikat specjalny.”
„A więc wojna! Z dniem dzisiejszym wszelkie sprawy i zagadnienia schodzą na plan dalszy. Całe nasze życie publiczne i prywatne przestawiamy na specjalne tory – weszliśmy w okres wojny. Cały wysiłek narodu musi iść w jednym kierunku. Wszyscy jesteśmy żołnierzami! Musimy myśleć tylko o jednym – walka aż do zwycięstwa!”
Te dwa komunikaty usłyszeli Polacy w radiu 1 września 1939 roku o godzinie 6:30. Zapewne nikt wtedy jeszcze nie przypuszczał, że wojna, która właśnie wybuchła, okaże się największym i najbardziej krwawym konfliktem zbrojnym w dziejach ludzkości.
Inwazja wojsk niemieckich na Polskę rozpoczęła się o godzinie 4:45 atakiem niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na Wojskową Składnicę Tranzytową na Westerplatte. Równocześnie niemieckie bombowce zaatakowały polskie miasta, także te bez znaczenia strategicznego. Pierwsze bomby spadły na leżący około 20 kilometrów od ówczesnej granicy polsko-niemieckiej Wieluń. Miasto zostało niemal całkowicie zrównane z ziemią, szacuje się, że około 70% zabudowy miasta zostało zniszczone, a śmierć mogło wtedy ponieść nawet 1200 cywilów.
Chęciny również ucierpiały już w pierwszych dniach wojny. Miasto zostało zbombardowane, następnie 5 września wkroczyły do niego pododdziały 2 Dywizji Lekkiej Wehrmachtu. Niemcy szybko wprowadzili tu nowe porządki, ustanawiając swoje władze w postaci burmistrza oraz zarządu miejskiego. Utworzono również areszt prewencyjny oraz posterunek Polnische Polizei (Polskiej Policji) nazywanej od koloru noszonych mundurów granatową. Ostatecznie Chęciny weszły w skład powiatu kieleckiego, jako części dystryktu radomskiego Generalnego Gubernatorstwa.
Okres okupacji był czasem bestialskiej przemocy i terroru wobec polskiego społeczeństwa. W pamięci mieszkańców ziemi chęcińskiej szczególnie mocno swoje piętno odcisnęły takie wydarzenia jak pacyfikacje Chęcin i Wolicy w 1944 roku, czy likwidacja chęcińskiego getta w 1942 roku.
Niemcy planowali wyniszczenie polskiego narodu, zatem zakresem swojej zbrodniczej działalności objęli zarówno ludność, jak i pamięć o polskiej historii i kulturze. Zrabowano niezliczone dzieła sztuki oraz zdewastowano mnóstwo zabytków. Ucierpiał na tym również Zamek Królewski w Chęcinach. Niemcy w celu pozbycia się ruin twierdzy założyli na wschodnim i zachodnim stoku Góry Zamkowej kamieniołomy drogowe.
W ujęciu propagandowym Polska wyszła zwycięsko z II wojny światowej, bardziej zasadnym jest jednak stwierdzenie, że jedynie była po stronie zwycięzców, bowiem skutki konfliktu były dla niej opłakane. W sierpniu 2009 r. IPN oszacował, że liczba polskich ofiar oscyluje pomiędzy 5,6 a 5,8 miliona ludzi, co stanowiło ponad 17 % mieszkańców. Kraj był w ruinie, wiele miast zostało częściowo lub niemal całkiem zniszczonych. Państwo polskie utraciło suwerenność, stając się politycznie zależnym od ZSRR, a jego obszar zmniejszył się o ponad 20 % w stosunku do stanu sprzed wojny. Skutki wojny są dla Polaków odczuwalne do dziś, co dobitnie pokazuje jak wielką tragedią była dla naszego narodu II wojna światowa.
Z okazji obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej, dla upamiętnienia pamięci jej ofiar i bohaterów walczących w jej trakcie za Ojczyznę, Gmina Chęciny podświetli Zamek Królewski w narodowych, biało-czerwonych barwach.