Pod takim hasłem 23 czerwca w Piasecznej Górce odbył się Festyn Rodzinny, który w imieniu Rady Sołeckiej zorganizował Robert Kumor. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras.
Impreza rozpoczęła się od mocnego akcentu, jakim był pokaz karate w wykonaniu bilczańskiej sekcji Kieleckiego Klubu Karate. Tuż po pokazie ciemne chmury i silny wiatr zebrały się nad Piaseczną Górką. Jednak nawet chwilowy deszcz nie odwiódł dzieci od zabaw na dmuchanej zjeżdżalni, która była rozłożona do wieczora. Po chwili jednak niebo się rozpogodziło i dalsza część festynu odbyła się w sprzyjających warunkach atmosferycznych. W najlepsze trwały gry i zabawy prowadzone przez animatora Andrzeja Mroczka z Pro-Active Studio. Wszyscy uczestnicy zabaw, a było ich wielu, otrzymywali drobne upominki ufundowane przez sponsorów: Urząd Miasta i Gminy w Morawicy, Starostwo Powiatowe w Kielcach, Bank BZWBK, Wodociągi Kieleckie, Pływalnię Koral i Akademię Przygoda. W trakcie festynu swoje stoisko promocyjne miało wojsko polskie, a dokładnie Wojskowa Komenda Uzupełnień. Zainteresowanie prezentowanym wyposażeniem żołnierza wykazywali nie tylko mali chłopcy, ale także dziewczynki i dorośli.
Pomimo że wakacje to czas beztroski Grupa Ratownictwa PCK z Kielc przypomniała o kolejności działań, gdyby zdarzyło się nam być świadkami wypadku i przeprowadziła pokaz resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Gościnie odwiedził też festyn patrol Policji z komisariatu w Morawicy. Od funkcjonariuszy można było się dowiedzieć o prawidłowym poruszaniu się na drogach, zarówno pieszo, jak i rowerem. Każdy chętny mógł też zasiąść w radiowozie.
O podniebienia uczestników festynu dbała lodziarnia Lody spod Łysicy. Z pysznym ciastem odwiedziły festyn przedstawicielki Stowarzyszenia Kreatywne Bilczanki. Można było również uzyskać porady dotyczące efektywnej pielęgnacji i wizażu, a bezpłatne zabiegi na dłonie wykonywane przez Katarzynę Kumor z Mary Kay cieszyły się dużym powodzeniem.
Żaden festyn nie może się odbyć bez odpowiedniej oprawy muzycznej. Tak było i tym razem. Ochotnicza Straż Pożarna z Bilczy wypożyczyła profesjonalny sprzęt grający, a sam jej prezes Lucjan Pietrzczyk przywiózł go do Piasecznej Górki osobiście. Za konsoletą usiedli harcerze z 75KDH, przygotowali oni też materiał filmowy z tego wydarzenia. Gdy długi dzień dobiegał końca rozpalono ognisko. Przy muzyce i śpiewie bawiono się do późnych godzin nocnych.