W niedzielny poranek nad morawickim zalewem spotkało się ponad sześćdziesięciu młodych wędkarzy, aby stanąć ze sobą w wędkarskie szranki. Tak właśnie świętowano wędkarski Dzień Dziecka, który już po raz jedenasty odbył się nad zbiornikiem wodnym w Morawicy. – To była prawdziwa integracja dzieci i młodzieży. Rodzice włączyli się czynnie do zabawy. Mocno dopingowali swoje pociechy udzielając cennych wskazówek – mówi Janusz Sokalski, prezes Zarządu Koła Wędkarskiego w Morawicy i dodaje, że to właśnie nie tylko dobra zabawa, ale i integracja są celem organizowanego od lat wędkarskiego Dnia Dziecka. – Organizując te zawody chcemy także nauczyć najmłodszych zachowania się nad wodą i prawidłowego obchodzenia się ze złowionymi rybami – przyznaje prezes, Janusz Sokalski.

Do wędkarskich zawodów z okazji Dnia Dziecka mógł przystąpić każdy, kto tylko chciał spędzić aktywnie czas. A jak się okazuje, chętnych było wielu, a i umiejetnościami wędkarskimi miał się kto popisać. Byli tacy, którym ryby brały co i rusz. – W zawodach, jak co roku mogło wziąć udział każde dziecko. Chcielibyśmy, aby dzieci nauczyły się podstaw wędkowania i złapały tak zwanego bakcyla. Poprzez organizację zawodów chcieliśmy również uczcić Dzień Dziecka – podkreślał Hubert Gajek, kapitan sportowy, sędzia okręgowy i sędzia główny z Polskiego Związku Wędkarskiego koło w Morawicy.

Po długich wędkarskich zmaganiach przyszedł czas na liczenie złowionych ryb. Jak się okazało, bezkonkurencyjny był Antek Miszczyk, który złowił 23 ryby. Tuż za nią na miejscu drugim uplasował się Karol Luczyński z ośmioma złowionymi rybami, a miejsce trzecie na podium zajęła Wiktoria Malicka, która złowiła 4 sztuki. Dla najlepszych wręczono puchary i nagrody ufundowane przez Urząd Miasta i Gminy Morawica. Nagrody dla trzech pierwszych miejsc zasponsorował także sklep wędkarski KOKOT z Bilczy, fundując akcesoria wędkarskie. – Z dumą obserwowaliśmy, że uczestnicy zawodów sztukę łowienia ryb opanowali do perfekcji. Najlepsi naprawdę mieli czym się pochwalić, a pomimo, że nie wszystkim udało się coś wyłowić to i tak wszyscy bez wyjątków dostali nagrody – poinformował prezes Janusz Sokalski, składając jednocześnie serdeczne podziękowania na ręce wszystkich, którzy wsparli wydarzenie. – Szczególne podziękowania kieruję na ręce władz Miasta i Gminy Morawica za nieocenione wsparcie, dla Piekarni Białogon, która upiekła specjalnie dla nas 150 nadziewanych, słodkich rogalików, dla Parku Linowego Akademia Przygody z Morawicy, który to ufundował czterdzieści podwójnych godzinnych wejściówek dla dzieci oraz dla sklepu wędkarskiego KOKOT, za ufundowanie nagród typowo wędkarskich – dziękował prezes, Janusz Sokalski, który wraz z członkami Zarządu Koła Wędkarskiego w Morawicy zaprosił uczestników wędkarskich zmagań na pyszną kiełbaskę i kaszankę z grilla. Trzeba przyznać, że tegoroczne zawody cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem, zarówno samych uczestników, jak i ich rodziców oraz znajomych.