3.5 C
Kielce
czwartek, 18 kwietnia, 2024
Strona głównaAktualności˝O tych, których kochaliśmy za życia, pamiętajmy o nich po śmierci˝ -...

˝O tych, których kochaliśmy za życia, pamiętajmy o nich po śmierci˝ – Św. Ambroży

Zobacz

 

„ O tych, których kochaliśmy za życia, pamiętajmy o nich po śmierci”

Św. Ambroży

Listopadowy miesiąc, dzień Wszystkich Świętych kieruje naszą uwagę na przemijanie człowieka, na tych, którzy odeszli do wieczności. Ludzie przemierzają Polskę wzdłuż i wszerz, aby dotrzeć do swoich bliskich na wielu cmentarzach. Starają się o jak najpiękniejszy wystrój grobu ukochanej osoby. Gdy trwa czas żałoby, czasem bardzo dotkliwy, niekończący się, przebywanie na cmentarzu przynosi ulgę w cierpieniu. Zdajemy sobie sprawę, że z każdym człowiekiem odchodzi w przeszłość niepowtarzalna cząstka świata, której nie da się niczym wypełnić. Jest takie powiedzenie, że cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych. Na pewno życie bez nich toczy się dalej, ale już w innych barwach. Cmentarna cisza budzi refleksję o sensie człowieczego losu, wywołuje pragnienie, by każdą chwilę wypełnić jak najmocniej sensownie, pozostawić po sobie dużo dobra, pozytywnie zapisać się w pamięci. Jakże mało potrzeba przestrzeni na mogiłę, jak niewiele ubrań dla zmarłej osoby. Jednak ich życiowa działalność, zawodowa praca, duchowe dokonania pozwalają wypowiedzieć pod ich adresem słowa Horacego: „Non omnis moriar”. Spacerując alejami cmentarza, przywołujemy czas obecności zmarłych osób w naszym życiu: ich troskę o nas, gorącą miłość, wytężoną pracę. Bywa, że nie zawsze zdążyliśmy okazać wdzięczność, obdarzyć promiennym uśmiechem, odruchem serca. Życie człowieka jest tajemnicą, często kończy się niespodziewanie. Słowa poety ks. Jana Twardowskiego wciąż mają głęboki sens:

„ Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą,

Zostaną po nich buty i telefon głuchy”.

Autor wiersza został pochowany w krypcie dla zasłużonych Świątyni Opatrzności Bożej, zgodnie z życzeniem prymasa Polski kardynała Józefa Glempa, a wbrew ostatniej woli Jego, który chciał być pochowany na warszawskich Powązkach. Tragiczna historia naszej ojczyzny sprawiła, iż groby naszych rodaków rozsiane są po całym świecie, najsławniejsze cmentarze polskich żołnierzy znajdują się m.in. we Włoszech na Monte Cassino, tam do 1052 zdobywców klasztoru dołączył w 1970 roku ich dowódca generał Władysław Anders. Wyzwolona przez Pierwszą Dywizję Pancerną holenderska Breda stała się miejscem spoczynku dla generała Stanisława Maczka. Ile mogił polskich zesłańców znajduje się na Syberii, dla ogromnej rzeszy Polaków cmentarzem są morza na nieludzkiej ziemi. A co z ciałami zagazowanych więźniów w obozach koncentracyjnych – ich prochy rozsypane na polach. Rodziny dostawały jedynie zawiadomienia o śmierci. Wielu sławnych emigrantów doczekało się powrotu do ziemi ojczystej i spoczywa w nekropolii na Wawelu jak Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, generał Władysław Sikorski. Henryk Sienkiewicz znalazł miejsce wiecznego spoczynku w Katedrze Św. Jana. Warszawskie Powązki to obraz heroicznych dziejów polskiego narodu. Jakże smutna jest powojenna karta historii, gdy mordowano niezłomnych żołnierzy wyklętych i chowano w barbarzyński sposób, aby zatrzeć po nich wszelki ślad. Wielu z nich doczekało już się godnego pogrzebu. Dane mi było uczestniczyć w uroczystościach patriotycznych na cmentarzu w litewskiej Warenie i w Koniuchach pod pomnikiem wymordowanych mieszkańców, gdzie młodzież w harcerskich mundurach, dzierżąc portrety Inki- Danuty Siedzikowny i Witolda Pileckiego, mocnym głosem śpiewała: „Boże, coś Polskę”, „Mazurka Dąbrowskiego”, „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród” i wznosiła okrzyki: Chwała bohaterom, Bóg Honor Ojczyzna. Wydarzenie to miało miejsce podczas Międzynarodowej Pieszej Pielgrzymki z Suwałk do Wilna.

Osobom wierzącym towarzyszy nadzieja na spotkanie swoich najbliższych, przyjaciół w Niebieskiej Ojczyźnie, o czym mówi modlitwa: Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie…” To dzięki tym słowom łatwiej przeżyć ból rozstania i ufać, że w dniu naszej śmierci rodzina wyjdzie nam na spotkanie. W imię solidarności ogólnoludzkiej, zapalmy znicz na opuszczonych mogiłach, wspomnijmy z miłością, tych, co grobów nie mają.

Marianna Parlicka- Słowik

Aktualności

Myślał, że pomaga córce. Senior stracił blisko 85000 złotych

79-letni mieszkaniec Pińczowa zgłosił, że padł ofiarą oszustwa na kwotę blisko 85000 złotych. Mężczyzna powiadomił funkcjonariuszy Komendy Powiatowe Policji...

Polecamy